Pablieton, 31.05.2024

 

#Pablieton

Trump. Wyrok. Komentarz

Populiści wszędzie są tacy sami…

D. Trump został uznany winnym 34 zarzutów. Związanych głownie z „fałszowaniem biznesowej dokumentacji”. A to wszystko na tle arcyciekawego i emocjonującego romansu jaki miał z… luksusową prostytutką.

Co usłyszeliśmy zatem z ust byłego prezydenta po ogłoszeniu werdyktu? Proszę:

– To był ukartowany proces przez skonfliktowanego sędziego, który jest skorumpowany. Ten proces był hańbą,

– Wszyscy wiedzą, co się tu stało. Mamy wspieranego przez Sorosa prokuratora…Nie zrobiliśmy nic złego. Jestem bardzo niewinnym człowiekiem,

– To był czysto polityczny, a nie prawny proces.

Jak świat długi i szeroki prawicowi populiści (a pewnie i ci lewicowi również) dokładnie w ten sam sposób komentują niekorzystne dla nich wyroki niezwisłych sądów. Wydaje się, że frazy użyte przez Trumpa są jednymi z pierwszych w Podręczniku do nauki populizmu.

Otwieramy rozdział I i czytamy: Skoro jesteś już skrajnym populistą, będziesz miał kłopoty z prawem. Jest to tak pewne, jak to, że się urodziłeś. Miejscowy establishment będzie starał się ukarać cię za twoją politykę. Co w niektórych przypadkach może się udać. W tej sytuacji mówisz zatem: „To był ukartowany proces”, „prokurator był kupiony przez…”, „to polityczna zemsta rządzącego układu”, „proces był polityczny” i oczywiście „jestem niewinny”. Najlepiej „bardzo lub absolutnie niewinny”. Twoi wyborcy to zwykle idioci, zatem kupią tego typu tłumaczenie. Im prostsze i bardziej absurdalne dla ludzi wykształconych, tym lepiej. Przetestuj to na absolwencie Harvardu i jeśli zwymiotuje słysząc te frazy, to oznacza, że trafiłeś wprost idealnie.

Tego typu miałkie teksty słyszymy w USA, słyszymy w Polsce. Słyszmy od lat. Słyszymy wszędzie tam, gdzie hochsztaplerzy spod znaku wojującego populizmu dostają baty w wyborach a potem tracą ochronę państwa.

W USA jest z tym lepiej, niż w Polsce, bo tam Trumpowi nie udało się jednak zdewastować wymiaru sprawiedliwości, tak jak Kaczyńskiemu i Ziobrze w Polsce. Co nie zmianie faktu, że język obrony „skrzywdzonego przez system populisty” jest ten sam.

Oni nigdy nie kradną. Nigdy nie łamią prawa. Wszystko czego się dopuścili podyktowane było „dobrem Ojczyzny”, „patriotyzmem”, „historyczną koniecznością”, „wolą ludu”… To są zawsze uczciwi, porządni ludzie.

Przykładem tego niech będzie ich codzienna pobożność. Trump wszystko zawdzięcza Bogu, Stwórcy, Jezusowi. Kaczyński czy Ziobro podobnie. A to, że taki gość sądzony jest za w sumie fiku-miku z prostytutką, to już nieistotny szczegół. Oni wiedzą, że na to ich beton nie zareaguje, bo on oczekuje prostych rozwiązań. Takich, które nie dewastują dysonansu poznawczego…

Zatem to wszystko jest polityczną zemstą. Stoją za nią: Żydzi (co Jezusa ukrzyżowali), liberałowie, Unia Europejska, administracja Bidena lub latynoskie gangi. Nie ważne, ale zawsze winni są „oni” a nie „my”.

Nie mam wątpliwości, ze to wszystko o czym piszę usłyszymy jeszcze nie raz. W Polsce… Już niebawem.

https://x.com/PabloMoralesPL/status/1796572313753629091