Sebastian Kościelnik w PO, 19.02.2022

 

Sebastian Kościelnik – kierowca seicento, który zderzył się z kolumną rządową Beaty Szydło – wstąpił do PO

Magdalena Kursa, 

 

O wstąpieniu Sebastiana Kościelnika do Platformy Obywatelskiej poinformował poseł Marek Sowa. „Po raz pierwszy spotkałem się z Sebastianem pięć lat temu. Wówczas był rozbity po zderzeniu z rządową kolumną Beaty Szydło. Dzisiaj jest pełen energii, doświadczeń i świadomości, co władza PiS może zrobić z niewinnym człowiekiem” – napisał polityk.

 

„Cieszę się, że swoją wiedzę i doświadczenie Sebastian Kościelnik chce wykorzystać w działalności w Platformie Obywatelskiej. Witamy na pokładzie” – spuentował Marek Sowa.

Wypadek kolumny rządowej premier Szydło

Polityka wkroczyła w życie Sebastiana Kościelnika po raz pierwszy w 2017 roku, gdy kierując swoim seicento, zderzył się w Oświęcimiu z rządową limuzyną. Został oskarżony przez prokuraturę o spowodowanie wypadku z udziałem audi, które wiozło ówczesną premier Beatę Szydło.

 

Bronił się, podkreślając, że kolumna rządowa nie miała tamtego wieczoru włączonych sygnałów dźwiękowych – co innego mieli zeznawać w śledztwie funkcjonariusze BOR. Ostatecznie sąd w Oświęcimiu uznał jednak, że Sebastian Kościelnik nieumyślnie naruszył przepisy ruchu drogowego. Wskazał jednak także na brak sygnałów dźwiękowych kolumny BOR. I dlatego warunkowo umorzył postępowanie w sprawie wypadku z udziałem rządowej kolumny wiozącej ówczesną premier Beatę Szydło.

W grudniu ubiegłego roku były oficer BOR ujawnił na łamach Wyborczej, że zarówno on, jak i inni funkcjonariusze mieli być nakłaniani do składania fałszywych zeznań. Krakowski sąd zgodził się na przesłuchanie byłego ochroniarza Beaty Szydło.

Sebastian Kościelnik w polityce

Wśród komentarzy pod tweetem Marka Sowy o przystąpieniu Sebastiana Kościelnika do PO dominują życzenia powodzenia w polityce. Są też uwagi, że mało kto jest tak zaprawiony w boju z aparatem władzy.