Wyciek pakietów, 05.05.2020

 

Doszło do wycieku pakietów wyborczych? Ich zawartość pokazał jeden z kandydatów

Aż 70 proc. Polaków uważa, że wybory prezydenckie powinny odbyć się w innym terminie

 

Stanisław Żółtek, polityk prawicowego PolExit i kandydat w wyborach, pokazał zawartość pakietu wyborczego Poczty Polskiej – składa się on z karty do głosowania, koperty zwrotnej, małej koperty na kartę do głosowania i instrukcji wyborczej.

Poczta Polska nie zajęła jeszcze stanowiska w sprawie wycieku pakietu, choć od jego upublicznienia przez Stanisława Żółtka minęło już kilkanaście godzin…

Dziennikarze „Gazety Wyborczej” poprosili Pocztę o skomentowanie przecieku. Odpowiedzi nie dostali, bo instytucja „nie wie, co dokładnie prezentował podczas konferencji kandydat na prezydenta, Pan Stanisław Żółtek”…

Jak w ogóle kandydat mógł wejść w posiadanie wspomnianych pakietów?

Wydaje mi się, że kandydat na prezydenta mógł zdobyć pakiet z jednej z drukarni, która drukuje pakiety. Ale to bardzo niepokojące zwłaszcza po tym, jak codziennie odbieramy telefony od zwykłych ludzi. Wczoraj odebrałem telefon od jednego człowieka, który powiedział wprost, że jak dostanie pakiet, to zrobi 100 odbitek na ksero i odda 100 głosów i niech się później komisja wyborcza martwi, który pakiet jest oryginalny a który kopią” – powiedział „Wyborczej” związkowiec Piotr Moniuszko.

Patryk Michalski, reporter RMF FM, podał na Twitterze, że Poczta poinformowała ABW o przecieku. „Karta do głosowania, oświadczenie o osobistym i tajnym głosowaniu, instrukcja i koperty miały zostać wyniesione z firmy, która je pakowała” – napisał.

 

koduj24.pl