Sasin, 23.04.2020

 

Stanowcza reakcja KO ws. drukowania kart wyborczych. Będzie zawiadomienie do prokuratury

 

Jacek Sasin powiedział, że trwają już przygotowania do wyborów korespondencyjnych, w tym drukowanie kart do głosowania. W reakcji na te słowa posłowie KO zapowiedzieli, że złożą do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu dokonania przestępstwa wyborczego.

Zgodnie z planem PiS, wybory mają odbyć się 10 maja w trybie korespondencyjnym. Na ich przygotowanie nie zostało więc wiele czasu. Choć ustawy wciąż ostatecznie nie przyjęto – obecnie pracuje nad nią Senat – to odpowiedzialny za organizację wyborów minister aktywów państwowych Jacek Sasin przyznał, że prace nad ich przeprowadzeniem już się rozpoczęły.

– Dzieje się to przede wszystkim na podstawie decyzji marszałek Sejmu, która wyznaczyła wybory prezydenckie zgodnie z konstytucją na 10 maja i na podstawie decyzji premiera wydanej na podstawie ustawy „antyCovidowej”, która nakazała państwowym firmom takim jak Państwowa Wytwórnia Papierów Wartościowych oraz Poczta Polska przygotowanie do tych wyborów, tak aby mogły się odbyć w trybie korespondencyjnym – tłumaczył Sasin.

KO zgłasza przestępstwo wyborcze

Zdaniem posłów Koalicji Obywatelskiej, działania podjęte przez Jacka Sasina, czyli drukowanie kart wyborczych, są łamaniem prawa. Cezary Tomczyk zapowiedział na konferencji prasowej, że KO złoży do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z art. 248 Kodeksu karnego.

– Dzisiaj pan wicepremier Jacek Sasin zapowiedział w imieniu rządu i państwa polskiego, że dopuści się złamania prawa. Każdy, kto bezprawnie będzie drukował karty do głosowania, będzie w Polsce przestępcą, tak mówi polskie prawo, tak mówi konstytucja – tłumaczył poseł Tomczyk

Marcin Kierwiński stwierdził, że 10 maja nie dojdzie do wyborów, a „usługi pocztowej”.

– Pan wicepremier Sasin powiedział, że wszystkie decyzje, dotyczące zlecenia druku kart wyborczych, dokonywane są na podstawie ustawy dotyczącej przeciwdziałania koronawirusowi. Tylko że w tej ustawie nie ma słowa o tym, że z koronawirusem walczy się za pomocą urn wyborczych czy kart wyborczych – mówił Kierwiński.

Polityk zauważył też, że Jacek Sasin uzasadniał podjęcie działań poleceniem premiera Mateusza Morawieckiego. W opinii posłów KO premier i wicepremier zapowiadają łamanie prawa. Stąd stanowcza reakcja opozycji.

– Dzisiaj chcemy powiedzieć jasno, że złożymy zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie w związku z przestępstwem wyborczym. To, co dzieje się na naszych oczach, to po prostu farsa – zapowiedział Cezary Tomczyk.

 

crowdmedia.pl