Jan Peszek, 23.08.2020

 

Jan Peszek nie gryzł się w język, mówiąc o PiS. “Kim jest ten, kto ośmiesza Gajosa?”

 

Jan Peszek udzielił Onetowi wywiadu, w którym powiedział kilka mocnych słów na temat Prawa i Sprawiedliwości. Wypowiedziami aktora oburzył się poseł partii rządzącej Rafał Bochenek.

– Z obrzydzeniem przeczytałem wywiad z J. Peszkiem. Skąd w tych ludziach takie poczucie wyższości i pogarda dla innych?!Wydawało mi się, że z wiekiem człowiek staje się mądrzejszy. Jak widać, są przypadki nazwijmy to modnie „nienormatywne”. DNO‼ – napisał poseł PiS Rafał Bochenek na Twitterze.

Co tak oburzyło parlamentarzystę? Jan Peszek w wywiadzie dla Onetu nie gryzł się w język. W mocnych słowach ocenił działania polityków PiS, nawiązał choćby do ataków na Janusza Gajosa.

– Kim jest ten, kto ośmiesza Janusza Gajosa? Jakieś nieszczęście na smyczy wychodzące z nizin własnego nieudacznictwa. Ale tego typu zjawiska nie trwają wiecznie – powiedział Peszek.

– Artyści zawsze byli solą w oku polityków, bo mają jeden teren, którego politycy im zazdroszczą, to jest teren wolność – stwierdził aktor i określił obecną polską władzę mianem „głupiej, prymitywnej i kompletnie nieczułej na sztukę”.

 Nie można wchodzić w jakiekolwiek związki z tym rządem. Jeżeli damy pozwolenie, by naszą wewnętrzną wolność zalał gnój, to możemy pożegnać się z wolnością na całe życie – mówił Peszek.

Dostało się też pracownikom TVP. Peszek powiedział, że „ktoś, kto pracuje dla TVP jest zdrajcą”. Zapytany o ewentualną emigrację, aktor odparł, że nie zamierza uciekać i nie zamierza zamilknąć.

– Jestem świadkiem kataklizmu. Człowiek się tylko rozgląda i próbuje zrozumieć. Mam wrażenie, że jestem w trakcie trzęsienia Ziemi, na które nie mam wpływu. A trzęsie się, żeby tak patetycznie powiedzieć, Polska – skwitował Jan Peszek.

Źródło: Onet

 

crowdmedia.pl