Gretkowska, 06.06.2020

 

5 czerwca 2020

Manuela Gretkowska: Zaletą Trzaskowskiego jest brak okularów, wykształcenie, trzeźwość, brak brata bliźniaka, wąsów i nie bycie kretynem

 

Od 1989 nie mieliśmy tak fotogenicznego prezydenta, Warszawy. Ani uwodzicielskiego kandydata na prezydenta Polski. Trzaskowski to zwycięzca sondaży typujących ideał Polaków w kategorii rządzący: mężczyzna w średnim wieku, odpowiedzialny, żonaty, dzieciaty. Na Tinderze też to mu by nie przeszkadzało, gdyby kandydował do kadencji trwałego związku. Polska chce wreszcie miłości, a nie tylko pierdolenia.

Przeglądając prezydencką ofertę ostatniego 30-lecia widać, że zaletą Trzaskowskiego jest: brak okularów, wykształcenie, trzeźwość, również polityczna, brak brata bliźniaka, wąsów i nie bycie kretynem. Jak na ten kraj to wyjątek i sukces. W dodatku Trzaskowski nie strzela z propagandowych armat, nie wije się do disco polo i suwerena tylko jazzuje. Może po ojcu muzyku ma tę jazzującą frazę. Przemawiając czasem improwizuje ale precyzyjnie.

Jego największym atutem, oprócz bycia normalnym Europejczykiem, jest kontrkandydatura do Dudy. W swojej kampanii Duda nie może być agresywny, więc dobrze ułożony nosi kaganiec poprawności. Dlatego w zastępstwie Adriana jego pan pozwolił sobie zawarczeć w sejmie na opozycję, tę „chamską hołotę”. Oczywiście przy przemawiającej, zlekceważonej Barbarze Nowackiej, córce ofiary katastrofy smoleńskiej. To musiało rozsierdzić mizoginię Kaczyńskiego, jako jedynego spadkobiercę wraka. Nowacka wymieniała z trybuny sejmowej przekręty Szumowskiego. A przecież państwo to PiS, kradnące dla siebie. Taka od wieków jest definicja Polski – kradną nasi, dla dobra nas, czyli Polski. tak było 300 lat temu, co opisałam w „Faworytach” i tak jest teraz.

Podbite oczy Szumowskiego nie podbiły mojego serca. Zwykły kamuflaż ministerialnego zmęczenia, by mieć oczy szeroko zamknięte na ograbianie państwa, a szeroko otwarte na własny biznes.

Czy Trzaskowski, prezydent obiecujący solidarność ze słabszymi, to zmieni? Nie wiem, ale wybuch entuzjazmu z jakim się spotyka, świadczy o wzbierającym buncie przeciw PiS-owi. Jeśli Kaczyński będzie próbował po drugiej turze obalić jego zwycięstwo, prorocze mogą się okazać słowa, także kochanego przez tłumy Kennedy’ego. Na pewno dobrze znane amerykaniście Trzaskowskiemu: „Ci, którzy uniemożliwają pokojową rewolucję, wymuszają krwawą ”. (tłumaczenie niedosłowne, ale tak odczytuję sens : „Those who make peaceful revolution impossible will make violent revolution inevitable”.

 

thefad.pl