Kaczyński w RMF FM, 21.03.2020

 

PJK o przeprowadzeniu wyborów: Trzeba wprowadzić odpowiednie rozwiązania techniczne i być może prawne, ale o wyłącznie technicznym charakterze

– Sądzę, że mamy do czynienia z takimi specjalistami, którzy są bardzo zaangażowani politycznie. I o to tutaj chodzi w tym wypadku. Stany nadzwyczajne są wyraźnie określone w konstytucji i muszą być spełnione pewne warunki, także formalne, co do ich ogłoszenia. Więc o tym, że jest jakiś stan nadzwyczajny, bo ktoś tak uważa, nie można mówić, jeżeli się rozmawia poważnie. A ja uważam, że sytuacja jest rzeczywiście na tyle poważna, żeby rozmawiać poważnie. I nie chcę w tej chwili spekulować na temat tego, co by się musiało stać. Każdy z nas wie, że w niektórych państwach europejskich, nawet dość licznych – bardzo licznych można powiedzieć – sytuacja jest dużo gorsza niż w Polsce. Ale to jest wszystko, co chcę na ten temat powiedzieć. Jeśli wziąć pod uwagę liczbę chorych, liczbę hospitalizowanych, a nawet liczbę tych, którzy przebywają w kwarantannie i do których skądinąd można dotrzeć z urną wyborczą – trzeba tylko wprowadzić tutaj odpowiednie rozwiązania techniczne i być może prawne, ale no właśnie o wyłącznie technicznym charakterze – to żadnych przesłanek, które powodowałyby, że to, że w tej chwili trzeba by uznać konieczność wprowadzenia stanu klęski żywiołowej – czyli jeszcze zaostrzyć różnego rodzaju rygory – nie ma – stwierdził Jarosław Kaczyński w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem w RMF FM.

PJK o Banasiu: Powinien przynajmniej wziąć dłuższy urlop i powierzyć komuś kierowanie NIK do wyjaśnienia sprawy

– Jeżeli chodzi o pana Banasia, to decyzje są takie jak w wypadku wyborów – bardzo ograniczone możliwościami konstytucyjnymi. Proszę pamiętać, że pan obecny senator Kwiatkowski był przez lata szefem Najwyższej Izby Kontroli, mając już akt oskarżenia i rozprawę. Ale nie można było nic w tej sprawie zrobić, chociaż większość rządowa była przecież z innego obozu niż on, nikt nie miał tutaj specjalnej ochoty go bronić, ale po prostu uznawaliśmy obowiązywanie Konstytucji. I tu jest sytuacja podobna. No chyba, żeby opozycja chciała pomóc. Natomiast wiele zależy od decyzji samego prezesa Najwyższej Izby Kontroli – stwierdził Jarosław Kaczyński w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem w RMF FM.

– W moim przekonaniu powinien przynajmniej wziąć dłuższy urlop i powierzyć komuś kierowanie Najwyższą Izbą Kontroli do wyjaśnienia sprawy. On uważa, że tej sprawy nie ma, bo to wiemy. Uważa, że padł ofiarą jakichś nieporozumień. A może jakichś celowych działań? Ale w każdym razie, że nie jest tak, żeby on uczynił coś, co by było podstawą do zakwestionowania jego wyboru i jego funkcjonowania na tej bardzo ważnej funkcji państwowej. No i kto to może rozstrzygnąć? Sąd. Innego wyjścia w ramach państwa prawa nie ma. Tylko, że jak wiemy, w Polsce sądy, łagodnie mówiąc, pospieszne nie są – mówił dalej prezes PiS.

PJK o tarczy antykryzysowej: Jestem optymistą jeżeli chodzi o przyjęcie. To będzie jedna ustawa

– Jestem optymistą jeżeli chodzi o przyjęcie tych ustaw [tarczy antykryzysowej]. To będzie jedna ustawa. Z różnych względów to jest wyjście najbardziej efektywne w tym momencie. Natomiast jeśli chodzi o to, co będziemy czynić dalej wobec faktu, że w tej chwili duża część działalności gospodarczej jest po prostu zatrzymana, to będziemy podejmowali decyzje zgodnie z rozwojem wydarzeń. Różnego rodzaju przedsięwzięcia, które były już podjęte i w Polsce, i świecie nie przynosiły efektów takich, które zwykle przynosiły, bo mamy do czynienia z innym rodzajem kryzysu. To jest kryzys tej podstawy gospodarki, tych powiązań gospodarczych, tych mechanizmów produkcyjnych. Mechanizmów produkcyjnych w rozumieniu najszerszym, bo to dotyczy także produkcji usług, a nie tylko produkcji przemysłowej. To wszystko wiąże się z całą masą różnego rodzaju właśnie powiązań, z tą siecią, która oczywiście jest z kolei związana z siecią innych powiązań, które funkcjonują w tej otulinie gospodarki, czyli w sferze finansów szeroko rozumianej. I w związku właśnie z tym charakterem, że to jest taki kryzys samej, że tak powiem istoty gospodarki, trzeba tutaj chwytać się metod innych niż te, które przyniosły rezultaty np. po kryzysie czy w czasie trakcie kryzysu lat 2007-2008. W każdym razie trzeba się rzeczywiście w tej chwili uczyć, to jest prawda. W tej chwili wszędzie są czynione pewne eksperymenty, nikt nie wie, jak to naprawdę wypadnie. Ale doświadczenie tych ostatnich 30 lat pokazuje wielki postęp, jeżeli chodzi o możliwość przeciwstawienia się kryzysom – mówił dalej prezes PiS.

PJK: Sygnały, które mamy w tej chwili, choćby z wczorajszego posiedzenia prezydium Sejmu, są bardzo optymistyczne, bo porozumiano się co do sposobu przeprowadzenia głosowania

– Te sygnały, które mamy w tej chwili, choćby z wczorajszego posiedzenia prezydium Sejmu, są bardzo optymistyczne, bo porozumiano się co do sposobu przeprowadzenia głosowania. Nie chcę tutaj uprzedzać i to nie jest moja rola. To pani marszałek czy państwo wicemarszałkowie powinni o tym mówić a nie ja, ale w każdym razie zostały tutaj przyjęte pewne sposoby działania, które mają umożliwić w tej sytuacji, która niektórych niepokoi – często nawet bardzo niepokoi – przeprowadzenie ustaw. I też nie widzę w tej chwili przesłanek, żeby sądzić, żeby opozycja się zdecydowała na to, żeby próbować doprowadzić do nieuchwalenia ustawy, która ma chronić polską gospodarkę. I to w wymiarze, pan tutaj wspomniał o państwie włoskim, biorąc pod uwagę siłę nabywczą pieniądza mniej więcej dwa razy większą niż we Włoszech, mówię o tych 50 miliardach euro. Jeżeli wziąć pod uwagę siłę walutową, to będzie to troszkę mniej niż dwa razy więcej, bo w tej chwili złotówka straciła na wartości, ale ważna jest siła nabywcza przede wszystkim. Więc naprawdę to jest duża pomoc. Czy na tym się skończy, czy będą podjęte jeszcze dalsze działania, to w tej chwili jeszcze nie jest rozstrzygnięte – stwierdził Jarosław Kaczyński w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem w RMF FM.

PJK o koronawirusie: Wystarczy porównać reakcję w innych krajach i reakcję w Polsce, żeby zobaczyć, że reakcja w Polsce była bardzo szybka

– Jest coś takiego jak „wilcze prawo” opozycji, chociaż opozycja korzysta z tego prawa, jak na sytuację, w której się znajdujemy nadmiernie i często sposób zupełnie bezsensowny. Natomiast mogę powiedzieć tak – wystarczy porównać reakcję w innych krajach i reakcję w Polsce, żeby zobaczyć, że ta reakcja w Polsce była bardzo szybka. W bardzo wielu krajach Europy, przy takim stanie, jakie jest dzisiaj w Polsce, jeszcze by żadnej reakcji nie było. Więc to po pierwsze. A u nas trwa już bardzo długi czas. Oczywiście w tym wymiarze czasu, o którym w ogóle tutaj mówimy. To jest pierwsza sprawa. A po drugie to, co jest zdecydowane, jest następnie realizowane, i to realizowane sprawnie. Chociaż czasem to jest naprawdę wielki wysiłek. Weźmy choćby to wszystko, co musiało uczynić MSW, ale także doszedł do tego MON, jeżeli chodzi o ochronę granic. Granic, które w wielkiej części nie były chronione – stwierdził Jarosław Kaczyński w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem w RMF FM.

– No niektóre są [granice]. Jesteśmy w tej sytuacji, że jesteśmy też państwem granicznym Unii Europejskiej, ale tych innych granic już tak naprawdę nie było, trzeba było je odbudować. Trzeba było zbudować nowe posterunki, trzeba było to wszystko jakoś zorganizować. Trzeba było podjąć liczne decyzje, żeby rozładować te olbrzymie korki – one dochodziły do 80 km w pewnym momencie. To były często decyzje odważne, ale jednak podjęto. Krótko mówiąc – trzeba było wysiłku organizacyjnego, sprawności ludzi, sprawności funkcjonariuszy. Chciałem skorzystać, żeby im podziękować za to. Nie pełnię żadnej wysokiej funkcji państwowej, ale jestem szefem partii rządzącej więc sądzę, że mogę to uczynić. To wymagało także determinacji ze strony tych, którzy rządzą. Trzeba wymienić premiera, trzeba wymienić ministra zdrowia. Można mówić o całym rządzie. Mówię o tych osobach. O ministrze Kamińskim – chociaż nie wymieniłem nazwiska – już można powiedzieć, powiedziałem. Jest oczywiście także minister Błaszczak, który natychmiast podążył z pomocą – użyczył wojska – mówił dalej prezes PiS.

– Musiałbym być, poza wszystkim, człowiekiem wielce nieroztropnym i niedoświadczonym, a można mnie różnie oceniać, ale mam doświadczenie polityczne to mam bardzo już długoletnie, żeby w tej chwili wystawiać stopnie. Ale tak generalnie rzecz biorąc, rząd zasłużył na piątkę. I to mówi człowiek z czasów, kiedy żadnych szóstek ani jedynek nie było – zaznaczył.

PJK: Macierewicz przygotowuje raport. Nie ukrywam, że nie znam jego treści

– Przygotowuje raport [Antoni Macierewicz]. Nie ukrywam, że nie znam jego treści. Jego decyzja będzie tutaj rozstrzygająca, ale bardzo ważne jest w tej chwili także poczucie odpowiedzialności. Mamy do czynienia z sytuacją niełatwą i to też trzeba brać pod uwagę. Trzeba brać pod uwagę stan nastrojów społecznych. W żadnym razie nie należy robić niczego, co jakoś  społeczeństwo by zaniepokoiło, a co nie jest dostatecznie zweryfikowane. Ja jako poszkodowany mam pewien, ograniczony skądinąd, jednak mam dostęp do tego śledztwa, które prowadzi prokuratura i z punktu widzenia tej wiedzy mogę powiedzieć, że do zakończenia śledztwa jest jeszcze trochę czasu. Być może to, o czym mówię z bólem, niemało – stwierdził Jarosław Kaczyński w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem w RMF FM.

– Nie wiem, czy jest coś takiego do ujawnienia, o czym ja nie wiem np., a wie minister Macierewicz. Ale uważam, że minęło już tyle czasu, że w tej chwili trzeba przedłożyć dokument, który jest w stu procentach zweryfikowany i ma wartość procesową. A weryfikacja w ramach wymogów, jakie są przewidziane w procesie karnym, o taki proces w tym wypadku chodzi, to jest weryfikacja bardzo daleko idąca. To jest coś zupełnie innego niż wiedza taka, którą możemy czerpać z różnych źródeł i uważać albo nie uważać, że jest prawdziwa. To musi być coś udowodnionego. I w tej chwili przecież są prace w laboratoriach i to w kilku państwach świata, i to bardzo dobrych laboratoriach. Są także prace prowadzone przez specjalistów od modelowania matematycznego, i to też jest poza Polską, w Stanach Zjednoczonych, które na wiele pytań mają odpowiedzieć. My w tej chwili wiemy, że samolot nadleciał nad lotnisko. Wiemy, że zdecydowano, że jednak, jak to się mówi w tym języku lotników, odchodzi na drugi krąg, czyli po prostu rezygnuje z lądowania, że zostały wykonane wszystkie czynności, które zmierzają do tego, żeby odszedł, a samolot jednak nie odszedł. I stało się to, co się stało. A dlaczego, bo to jest w tej chwili najważniejsze pytanie, po prostu nie wiemy. Przynajmniej ja nie wiem. Tyle mogę powiedzieć – mówił dalej prezes PiS.

PJK: Jeżeli nie dojdzie do jakiegoś pozytywnego przełomu i radykalnego zmniejszenia rygorów, to krajowe obchody 10 kwietnia będą okrojone

– Jeżeli nie dojdzie do jakiegoś pozytywnego przełomu i radykalnego zmniejszenia rygorów, no to będą okrojone [obchody krajowe]. Tutaj z tym musimy się liczyć. Ale to, jeszcze raz powtarzam, nie oznacza, że ludzie nie mogą pójść do urn wyborczych, bo to pytanie, które pan tak zdecydowanie stawiał, ono ciągle jest aktualne. Nie można się spotykać w wielotysięcznych tłumach, bo to rzeczywiście byłoby nie do przyjęcia w ramach obecnego reżimu prawnego i prawdopodobnie także takiego, nawet przyjmując, że będzie złagodzony, który będzie obowiązywał 18 kwietnia. Ale jakieś obchody urządzić z całą pewnością można i też, jeszcze raz powtarzam, można przeprowadzić wybory – stwierdził Jarosław Kaczyński w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem w RMF FM.

PJK pytany czy polska delegacja powinna 10 kwietnia jechać do Smoleńska: W bardzo skomprymowanym składzie, w porównaniu z pierwotnymi planami, w moim przekonaniu powinna.Sam bardzo chciałbym być w Smoleńsku

– No w bardzo skomprymowanym składzie, w porównaniu z pierwotnymi planami, w moim przekonaniu powinna [polska delegacja powinna jechać do Smoleńska 10 kwietnia]. Ja sam bardzo bym chciał być w Smoleńsku, skoro tutaj, ze względu na Wielki Piątek, a teraz dochodzi jeszcze koronawirus, nie można obchodzić w sposób właściwy tej rocznicy. Mamy do czynienia z pewnym nowym elementem sytuacji – Rosjanie zamknęli granicę. Czy będą gotowi ją otworzyć dla delegacji? Tego w tej chwili jeszcze nie wiemy. Ale przygotowania trwają. Tylko powtarzam – ilość tych, którzy mają jechać została radykalnie ograniczona. Ilość samolotów początkowo nawet miały być cztery, teraz jeden. I też, jeżeli by to był większy samolot, to byłby dalece niepełny – stwierdził Jarosław Kaczyński w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem w RMF FM.

– Ależ oczywiście że tak [też chciałbym być w tej delegacji]. Dla mnie to jest niezwykle coś niezwykle ważnego, żeby, jeśli nie można inaczej, to w ten sposób uczcić tę dla mnie straszną rocznicę – mówił dalej prezes PiS.

PJK: Ci, którzy analizują w tej chwili sytuację – mówię o tych najmocniejszych ośrodkach analitycznych funkcjonujących przy wielkich bankach głównie, sądzą że w ostatnim kwartale tego roku może nastąpić zmiana pozytywna. Jak to się mówi – odbicie

– No może być trudne, ale nikt nie mówi, że w tej chwili będzie łatwo. Nie mniej ci, którzy analizują w tej chwili sytuację – mówię o tych najmocniejszych ośrodkach analitycznych funkcjonujących przy wielkich bankach głównie, sądzą że w ostatnim kwartale tego roku może nastąpić zmiana pozytywna. Jak to się mówi – odbicie. I nawet jeżeli przedtem dojdzie do czegoś więcej niż recesji, w niektórych państwach, czyli do depresji, czyli takiej bardzo mocnej recesji, przeszło 10-procentowej… – stwierdził Jarosław Kaczyński w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem w RMF FM.

– Tak, bo rzeczywiście może być, to tutaj bieg wydarzeń gospodarczych, jeśli spojrzeć na historię, bo przecież w historii już się zdarzało, chociaż nieczęsto, przypomina kształt litery U. Takie zejście w dół i później gwałtowne odbicie w górę. Więc można sądzić, że przy dobrej polityce gospodarczej, mamy pod tym względem naprawdę bardzo dobrą ekipę, no i oczywiście także przy okolicznościach, na które już nie mamy wpływu, ale które daj Boże będą sprzyjające, jesteśmy w stanie stosunkowo szybko stanąć na nogi. Także wszyscy wyjdą obronną ręką – i pracownicy, i pracodawcy – mówił dalej prezes PiS.

PJK: Potrzebujemy dzisiaj wśród innych warunków skutecznego przeciwstawiania się kryzysowi, także politycznej stabilizacji. To także przyczyna, która powoduje, że wybory powinny się odbyć 10 maja. Ale główna przyczyna ma tu konstytucyjny charakter

– No i oczywiście byłoby to – dodam – niezwykle niekorzystne, żeby prezydent i premier byli z różnych obozów politycznych i się spierali. Jest tak, że potrzebujemy dzisiaj wśród innych warunków skutecznego przeciwstawiania się kryzysowi, także politycznej stabilizacji. To jest także przyczyna, która powoduje, że te wybory powinny się odbyć 10 [maja]. Ale powtarzam, główna przyczyna ma tu konstytucyjny charakter – stwierdził Jarosław Kaczyński w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem w RMF FM.

PJK: Nie zabraknie środków na programy społeczne. Mamy w tej chwili taką sytuację i to zasługa rządu, że są pewne zapasy, pewne zasoby

– Nie zabraknie [środków na programy społeczne]. Mamy w tej chwili taką sytuację i to jest zasługa rządu, że są pewne zapasy, pewne zasoby. Ale nie ma powodu ukrywać, że to co dzieje się w samej Polsce – ale przede wszystkim to, co dzieje się wokół Polski w sferze gospodarczej, jest niebezpieczne. I tutaj na chwilę może wrócę do poprzedniego tematu – z punktu widzenia gospodarki, z punktu widzenia przeciwstawiania się kryzysowi gospodarczemu, stabilizacja polityczna, więc stan powyborczy jest nieporównanie korzystniejszy niż ten przedwyborczy – stwierdził Jarosław Kaczyński w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem w RMF FM.

PJK: Najbardziej poszkodowany jest kandydat formacji rządzącej. Bo nikt tak nie gromadzi ludzi na spotkaniach i nikt nie ma tak znakomitego kontaktu z ludźmi, nikt nie jest tak świetnym mówcą, jak obecny prezydent

– Są pewne ograniczenia, tego nie kwestionuję. Ale proszę pamiętać, że my musimy przestrzegać prawa, konstytucji w szczególności. A konstytucyjnie to – powtarzam już po raz trzeci – przesłanek w tej chwili nie ma. To po pierwsze, a po drugie – jeśli wziąć pod uwagę realia tych kandydatów, którzy naprawdę się liczą – ta grupa jest powszechnie znana, oni po pierwsze prowadzą na różne sposoby kampanię, a po drugie proszę pamiętać, że najbardziej poszkodowany jest kandydat formacji rządzącej. Bo nikt tak nie gromadzi ludzi na spotkaniach i nikt nie ma tak znakomitego kontaktu z ludźmi, nikt nie jest tak świetnym mówcą, jak obecny prezydent… – stwierdził Jarosław Kaczyński w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem w RMF FM.

– Jeśli chodzi o prezydenta, to oczywiście może od czasu do czasu wygłosić orędzie, ale to jest jednak możliwość ograniczona i na pewno nie można jej nadużywać, bo wtedy ci, którzy tych wystąpień słuchają, będą uważali, że to rzeczywiście jest nadużycie, więc w ten sposób by prezydent sobie szkodził. A poza tym, to prezydent utracił to, co jest jego niezwykle silną stroną. To jest – można powiedzieć – oczywiście używając przenośni –  ta dyscyplina, w której nikt z prezydentem… Porównam to do boksu, nie jest w stanie wytrzymać nawet pierwszej minuty pierwszej rundy. A mimo wszystko prezydent, jak sądzę, nie chcę mówić w jego imieniu nie mam takiego upoważnienia, uważa że wybory powinny się odbyć. Bo gdyby uważał inaczej, to z całą pewnością podjąłby odpowiednie działania – mówił dalej prezes PiS.

PJK: W tej chwili nie ma żadnych przesłanek do tego, żeby wprowadzić stan klęski żywiołowej

– Jestem przekonany, że w tej chwili nie ma żadnych przesłanek do tego, żeby wprowadzić stan klęski żywiołowej czyli ten – można powiedzieć najsłabszy ze stanów nadzwyczajnych. A tylko wtedy wybory mogą być odłożone, więc pamiętajmy o tym ograniczeniu konstytucji. To nie jest tak, że my możemy powiedzieć, że odkładamy wybory, bo z jakichś względów uważamy, że tak należy zrobić. Muszą być przesłanki konstytucyjne. Tych przesłanek w tym momencie w moim najgłębszym przekonaniu nie ma i mam naprawdę nadzieję bardzo mocną na to, że nie będzie ich także w ostatnim okresie przed 10 maja. Gdyby były, oczywiście sytuacja oczywiście by się zmieniła, ale my czynimy wszystko naprawdę z bardzo dobrą, zdyscyplinowaną postawą ogromnej większości społeczeństwa w tym kierunku, żeby stan był pod kontrolą. Nie mówię, że w tej chwili jest jakaś perspektywa bardzo szybkiej poprawy, ale my mamy w tej chwili czterysta kilkanaście osób, u których stwierdzono koronawirusa. Jest jeszcze na pewno przeszło tysiąc osób, które są hospitalizowane. Jeszcze nie wiadomo jak jest z ich zdrowiem, pod tym względem, mówię tutaj o zarażeniu koronawirusem – stwierdził Jarosław Kaczyński w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem w RMF FM.

– Jest jeszcze oczywiście coraz większa liczba osób, które przebywają w kwarantannie. Ona na pewno za jakiś czas będzie jeszcze znacznie większa. Ale to wszystko razem mimo wszystko nie jest coś takiego, co upoważniałoby do tak daleko idących posunięć, do bardzo mocnego ograniczenia praw obywatelskich – mówił dalej prezes PiS.

PJK: Wybory prezydenckie powinny się odbyć. Administracja państwowa obydwu rodzajów mają konstytucyjny obowiązek podjąć działania, bo zbliżają się już pierwsze terminy ku temu, żeby te wybory się odbyły. Jeśliby tego nie robiły, to łamałyby konstytucję

– Tak, powinny się odbyć [wybory prezydenckie] i administracja państwowa obydwu rodzajów – bo to jest i rządowa i samorządowa, proszę pamiętać tutaj o roli administracji samorządowej – mają konstytucyjny obowiązek podjąć działania, bo zbliżają się już pierwsze terminy ku temu, żeby te wybory się odbyły. Jeśliby tego nie robiły, to łamałyby konstytucję – stwierdził Jarosław Kaczyński w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem w RMF FM.

PJK: Do kościoła, jeżeli to nie stwarza niebezpieczeństwa, jeżeli się przestrzega tych wszystkich zasad, to można chodzić

– Byłem w kościele w zeszłą niedzielę i to nie stwarzało żadnych niebezpieczeństw, bo w kościele… to jest taki mały kościół, do którego chodzę od już sporej ilości lat, było mniej więcej 10 osób w dużej odległości od siebie. Także naprawdę nie było żadnego niebezpieczeństwa, ale później Super Express poświęcił mi uwagę aż dwukrotnie i w związku z tym teraz się zastanawiam, bo nie chcę być przedmiotem akurat tego rodzaju uwagi. Ale sądzę, że do kościoła, jeżeli to nie stwarza niebezpieczeństwa, jeżeli się przestrzega tych wszystkich zasad, to można chodzić. Nie ma zakazu. Biskupi nie mówią: „nie chodźcie do kościoła”. Biskupi mówią, że „dajemy wam dyspensę”, to przecież nie jest wezwanie do niechodzenia, tylko stwierdzenie, że można nie chodzić. W związku z tym też chciałbym, żeby to było pamiętane. Wydaje mi się, że szczególnie niektórzy dziennikarze tego nie pamiętają – stwierdził Jarosław Kaczyński w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem w RMF FM.

PJK: W tej chwili poza zachowaniem wszystkich środków ostrożności, które u nas też obowiązują no i bardzo duża część pracowników pracuje zdalnie, to jest tak, jak było

– Wszystko w porządku. Mam nadzieję [że koronawirus trzyma się z daleka]. Sądzę, że mimo że jestem w grupie tych zagrożonych ze względu na datę urodzenia, to jednak wszystko jest tak, jak powinno być – stwierdził Jarosław Kaczyński w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem w RMF FM.

– Nie, nie badałem się. Pracuję tak jak zwykle, tzn. jedni mogą udawać, że to jest ciężko, inni mogą uznawać, że to wcale nie jest ciężko. To jest kwestia oceny. W każdym razie w tej chwili poza zachowaniem tych wszystkich środków ostrożności, które u nas też obowiązują no i bardzo duża część pracowników pracuje zdalnie, to jest tak, jak było – mówił dalej prezes PiS.

 

300polityka.pl