Ordynacja, 28.03.2020

 

Wybory po trupach

O godz. 4.20 PiS przeforsował zmianę Kodeksu wyborczego. Wprowadzono głosowanie korespondencyjne dla osób przebywających w dniu głosowania w obowiązkowej kwarantannie, izolacji lub izolacji w warunkach domowych. W ten sposób głosować będą mogli też ci, którzy najpóźniej w dniu wyborów skończyli 60 lat

Zamiar głosowania korespondencyjnego trzeba będzie zgłosić komisarzowi wyborczemu do 15 dnia przed wyborami, a jeśli ktoś jest na kwarantannie – do 5 dnia przed dniem wyborów.

PiS, łamiąc Konstytucję, do zmiany Kodeksu wyborczego wykorzystał tzw. tarczę antykryzysową. Poprawki tego dotyczące, posłowie opozycji dostali w środku nocy.

Podkreślmy, że w 2011 r. Trybunał Konstytucyjny, którego przewodniczącym był wtedy prof. Andrzej Rzepliński, orzekł, że nie można wprowadzać zmian w Kodeksie wyborczym na 6 miesięcy przed rozpoczęciem pierwszych procedur wyborczych. Tymczasem do 10 maja mamy 42 dni.

Nocne zmiany w Kodeksie wyborczym są niezgodne z prawem. Doszło do sytuacji, w której wybory będą się odbywać w sytuacji anormalnej, zagrażającej zdrowiu, a być może życiu wyborców, lecz korzystnej dla jednego kandydata. Jest oczywiste, że w tej sytuacji należy wprowadzić w Polsce stan klęski żywiołowej albo nawet stan wyjątkowy. Wszelkie warunki są ku temu spełnione. Niestety, moim zdaniem jest to dalsza cegiełka do budowy w Polsce dyktatury, a ten proces zaczął się w Polsce w 2015 r.” – podsumował w „GW” Jerzy Stępień, były przewodniczący Trybunału Konstytucyjnego.

Kmicic z chesterfieldem

Virus corona służy władzy PiS do wyjścia z Unii Europejskiej. Morawiecki odreagowuje poniżenie przez Brukselę, gdzie musiał się tłumaczyć z bezprawia pisowskiej władzy, z łamania Konstytucji i niszczenia trójpodziału władzy.

Morawiecki to mały człowiek, ale widocznie na takiego kurdupla zasłużyliśmy.

Premier kłamca, taka jego hierarchia wartości, aksjologia oszustwa, orżnięcia, przekrętu.

Ministrem zdrowia jest następny oszust. Dla tego konowała od wartości chrześcijańskich najważniejszy jest klęcznik.

Ciemnogród u koryta rozdał publiczny szmal i nie ma już z czego czerpać.

Minister Zdrowia Łukasz Szumowski zapewnia opinię publiczną, że Polska „nie ogląda się na Europę” i samodzielnie robi zakupy najpotrzebniejszego sprzętu ochronnego i medycznego. Bo Unia nie jest solidarna. Minister świadomie wprowadza opinię publiczną w błąd.

Więcej o Szumowskiego krętactwie >>>

Przed wejściem mierzenie temperatury, w środku posłowie w maseczkach rozrzuceni w kilku salach: w historii Polski parlament jeszcze tak nie obradował. A to nie koniec precedensów: Sejm przegłosował zmiany w regulaminie i następne…

View original post 312 słów więcej

 

PiS kolejny raz orżnął ws. koronawirusa i ordynacji wyborczej. Tym razem prowadząc na śmierć

PiS nocą zgłosiło do pakietu ustaw, tzw. tarczy antykryzysowej, poprawkę zmieniającą Kodeks wyborczy. Poprawka pozwoli na korespondencyjne głosowanie osobom objętym kwarantanną, będącym w izolacji lub izolacji domowej, a także wszystkim, którzy w dniu wyborów mają 60 lub więcej lat. Po godz. 4.20 nad ranem poprawka została przyjęta.

Piątkowe, zdalne posiedzenie Sejmu ws. tarczy antykryzysowej przeciągnęło się do późnych godzin nocnych. Głosowania nad poprawkami rozpoczęły się po godzinie 3 w nocy.

PiS dodaje do tarczy antykryzysowej zmianę Kodeksu wyborczego

Nocą z 27 na 28 marca Prawo i Sprawiedliwość – w trakcie drugiego czytania – dołożyło do ustawy o tzw. tarczy antykryzysowej poprawkę zmieniającą Kodeks wyborczy.

Poprawki PiS wprowadzają następujące zmiany w Kodeksie wyborczym:

  • Korespondencyjne głosowanie dla wyborców, którzy podlegają w dniu głosowania obowiązkowej kwarantannie, izolacji lub izolacji w warunkach domowych
  • Korespondencyjne głosowanie dla osób, które najpóźniej w dniu głosowania kończą 60 lat

W ten sposób wybory prezydenckie zaplanowane na 10 maja będą mogły się odbyć bez wątpliwości, czy państwo zapewniło wszystkim uprawnionym możliwość oddania głosu.

Po godz. 4.25 nad ranem przegłosowano wspomnianą poprawkę (głosowano blokowo, miała numer 177). „Za” tą poprawką zagłosowało 222 posłów (w tym po jednym z KO i PSL-Kukiz’15), z kolei przeciw było 214, a wstrzymało się trzech. Wśród głosów „przeciw” siedem to głosy parlamentarzystów z klubu PiS.

Organizowanie wyborów w trakcie epidemii to przepis na tragedię. Kto tego nie rozumie, jest idiotą. Kto rozumie, a mimo to prze do takiego rozwiązania – będzie mieć krew na rękach

– tak komentował to Adrian Zandberg z Razem, jeszcze przed przyjęciem poprawek.

Jak przekazywał Gazeta.pl przewodniczący PO Borys Budka w trakcie wszystkich głosowań, posłowie i posłanki z jego klubu mieli problemy z logowaniem do systemu, stąd raz w głosowaniu nie wzięło udziału dwoje z nich, a raz aż 12. Przedstawiciele innych formacji na sali plenarnej także uskarżali się na takie problemy, zwracali się w tej sprawie do marszałkini Sejmu Elżbiety Witek.

Zmiany niezgodne z Regulaminem Sejmu

Poprawka zmieniająca Kodeks wyborczy stanowi naruszenie Regulaminu Sejmu. Art. 89 mówi:

Pierwsze czytanie projektu kodeksu lub projektu przepisów wprowadzających kodeks może się odbyć nie wcześniej niż trzydziestego dnia od doręczenia posłom druku projektu.

Pierwsze czytanie projektu zmian kodeksu lub projektu zmian przepisów wprowadzających kodeks może się odbyć nie wcześniej niż czternastego dnia od doręczenia posłom druku projektu.

W przeszłości Trybunał Konstytucyjny orzekł też, że nie można wprowadzać zmian w Kodeksie wyborczym na 6 miesięcy przed rozpoczęciem pierwszych procedur wyborczych. Tymczasem do 10 maja zostało mniej niż półtora miesiąca, a są już zarejestrowani kandydaci na prezydenta.

 Z takimi ocenami nie zgadza się wiceminister infrastruktury i poseł PiS Marcin Horała, który pisał m.in.:

Linia orzecznicza TK jest jasna: zakaz zmian ordynacji pół roku przed wyborami dotyczy jej istotnych elementów, jak np. wielkość okręgów wyborczych, mechanizm podziału mandatów, wysokość progów wyborczych. Zmiany techniczne, organizacyjne, są dopuszczalne.

W jego ocenie więc przebudowa Kodeksu wyborczego w ten sposób jest „zmianą techniczną”.

Inne poprawki PiS dodane nocą

Wśród poprawek zgłoszonych błyskawicznie przez PiS znalazła się też taka, która daje premierowi w czasie stanu zagrożenia epidemicznego lub epidemii prawo do odwoływania członków Rady Dialogu Społecznego. „PiS majstruje przy wyborach, dekomunizuje RDS. Miała być ustawa antykryzysowa, jest typowy PiS” – napisała na Twitterze Marcelina Zawisza.