Rydzyk, 15.02.2024

 

Prezes Kaczyński mówi o jego „wizjonerskich myślach”, a on sam przekonuje, że kościelne majątki to propaganda i nawołuje do pomocy. Dokładnie 10 lat temu Telewizja Trwam o. Tadeusza Rydzyka rozpoczęła nadawanie na pierwszym multipleksie naziemnej telewizji cyfrowej. Dziś przed redemptorystą poważne problemy. — Ten fenomen opiera się na niezaleczonych lękach Polaków — ocenia dla Onetu Artur Nowak, zajmujący się nadużyciami wśród duchownych. Kreśli czarny scenariusz.

15.02.2024

1/12 Rok 2003 początkiem Telewizji Trwam

Jest współzałożycielem Fundacji Lux Veritatis. To właśnie fundacja uzyskała koncesję na nadawanie Telewizji Trwam o charakterze katolicko-narodowym, która korzysta ze wsparcia finansowego instytucji państwowych. Pełni funkcję jej dyrektora, a pełnomocnikiem finansowym jest o. Jan Król. To niejedyne medium zarządzane przez o. Tadeusza Rydzyka. Znacznie wcześniej, bo w 1991 r., powstało Radio Maryja — rozgłośnia religijna o największym zasięgu w Polsce.

2/12 „Według o. Rydzyka ofiary nie są warte ani jednej sekundy”

„Mój tydzień z rozgłośnią o. Tadeusza Rydzyka, której sygnał niemal nigdy nie zawodzi, upłynął w zdumieniu i smutku, że niektórzy w Toruniu zapomnieli o istocie chrześcijaństwa — empatii” — pisał na łamach Onetu Dawid Dudko. „Z kolejnych antenowych oskarżeń o »przemysł pogardy« bije nie tylko wysoki poziom uogólnień przy konsekwentnym pomijaniu słowa »pedofilia«. Według o. Tadeusza Rydzyka ofiary nie są warte ani jednej antenowej sekundy” — komentował w kontekście obrony Jana Pawła II.

3/12 „Fenomen opiera się na lękach Polaków”

O fenomen mediów o. Rydzyka zapytaliśmy adwokata zajmującego się nadużyciami Kościoła katolickiego, współautora książek o Kościele, współpracującego z braćmi Sekielskimi Artura Nowaka. — Ten fenomen opiera się na niezaleczonych lękach Polaków związanych z transformacją, na poczuciu, że zostali zdradzeni i oddani na pastwę Unii Europejskiej, „emanacji zgnilizny i zepsucia”. Z drugiej strony to apoteoza dzielnego narodu polskiego, który przez wieki opierał się wpływowi obcych — komentuje dla Onetu Nowak.

4/12 „Cerkiew i Putin grają na tych samych nutach”

— Patronem tego obozu, mniej lub bardziej z własnej woli, jest Jan Paweł II jako ten niezłomny Don Kichot walczący z „cywilizacją śmierci”. Ta narracja, którą znamy z Kremla, została zbudowana na strategii zrzucenia odpowiedzialności za wszystkie nasze niepowodzenia na wyimaginowanych wrogów. Zawsze można powiedzieć, że to na przykład Niemcy nami manipulują i nas okradają. Cerkiew i Putin grają na tych samych nutach — ocenia.

5/12 „Kanał pornograficzny zamiast katolickiego”

Z powyższymi słowami ciekawie koresponduje jeden z wywiadów o. Rydzyka dla „Naszego Dziennika”. „Mówili, że Kościół jest bardzo bogaty. To propaganda, to ta druga strona ma olbrzymie pieniądze. Znajomi Niemcy, którzy parę lat temu chcieli u siebie zbudować telewizję katolicką, powiedzieli, że szybciej dostaliby koncesję na kanał pornograficzny niż na kanał katolicki. Taki jest opór tych, którzy rządzą światem. Ale nie wolno się poddawać” — kwituje.

6/12 „Rydzyk będzie za chwilę obciążeniem”

— To jest pieśń pewnego pokolenia, które odchodzi w tej chwili do lamusa. Upadek imperium Rydzyka należy wiązać z tym, że grono jego fanów będzie wymierać. To kolos na glinianych nogach. Myślę, że również dla polityków młodej prawicy, która dochodzi do głosu, Rydzyk będzie za chwilę obciachem i obciążeniem. Odwołując się do Gombrowicza, on ma „gębę” obrażonego na świat. Jest po prostu niestrawny dla młodego pokolenia, które nie będzie tolerować połajanek faceta, który dorobił się na wdowim groszu i nie panuje nad emocjami — ocenia Nowak.

7/12 „Pieniądze Kościoła to propaganda”

O. Rydzyk apeluje o pomoc: „Jesteśmy dopiero na początku tego, co powinniśmy robić. Myślę też o dobrych filmach, reportażach. Takie materiały jednak sporo kosztują. Gdyby wszyscy słuchacze i telewidzowie poczuwali się do odpowiedzialności i każdy systematycznie co miesiąc pomagał, to byśmy dali radę”. Podobne odezwy regularnie powracają, zwłaszcza gdy widać znaczące spadki oglądalności Telewizji Trwam czy mniejsze darowizny.

8/12 „Wizjonerska myśl o. Tadeusza”

Przypomnijmy, że w październiku 2022 r. otwarto i poświecono ciepłownię geotermalną związaną z o. Rydzykiem — jego Fundacja Lux Veritatis ma prawie 100 proc. udziałów w spółce Geotermia Toruń. „To wszystko nie byłoby możliwe, gdyby budowa toruńskiej ciepłowni nie miała patrona w osobie czcigodnego o. Tadeusza Rydzyka. To przedsięwzięcie, tak jak i wiele poprzednich i jak głęboko wierzę, przyszłych, powstało dzięki jego wizjonerskiej myśli, żelaznej woli, niespożytej energii i wyjątkowej zdolności jednoczenia wokół zbożnej sprawy tylu ludzkich serc oraz umysłów” — zachwycał się prezes Jarosław Kaczyński.

9/12 Od telewizji do kina

O. Tadeusz Rydzyk, wspierany przez były już obóz władzy, stawia nie tylko na telewizję, ale również na produkcję filmów. Najpierw premierę miał „Zerwany kłos” o uznanej za męczennicę Karolinie Kózce, a później można było oglądać „Nędzarza i madame” o Adamie Chmielowskim. W produkcji brali udział studenci oraz absolwenci uczelni założonej przez Rydzyka. Wśród patronów filmu znalazła się TVP oraz Polskie Radio.

10/12 „Telewizja Trwam ratunkiem dla Polski”

W 2012 r. protestowano przeciw nieprzyznaniu Telewizji Trwam koncesji na cyfrową emisję naziemną. Zgromadzone osoby trzymały flagi z symbolami PiS i Solidarności. Uczestnicy przed mszą skandowali m.in.: „Nie oddamy wam Telewizji Trwam”. Pojawiły się hasła: „Polsko, obudź się”, „Bóg, honor, ojczyzna”, „Telewizja Trwam czy Radio Maryja ratunkiem dla Polski”. Finalnie 16 lipca 2012 r. KRRiT podjęła decyzję o przedłużeniu koncesji.

11/12 O. Rydzyk traci pieniądze

Dziś o. Rydzyk nie ma powodów do zadowolenia. Jego Akademia Kultury Społecznej i Medialnej straciła 100 tys. zł dotacji za żądanie od kandydatów zaświadczeń od proboszczów. Komisja Europejska uznała, że ten warunek to przykład dyskryminacji ze względu na religię. Pod znakiem zapytania stoi też budowa toruńskiego Muzeum „Pamięć i Tożsamość”. — Na razie wstrzymaliśmy kolejną dotację, o którą prezes Rydzyk za pośrednictwem swojego kolegi księdza prosił, dlatego że papiery są sprawdzane. Umowa tak jest napisana, że jest z korzyścią dla prezesa Rydzyka, ale nie jest z korzyścią dla MKiDN — przekazuje wiceministra Joanna Scheuring-Wielgus. — To jest jedno z naszych zobowiązań przedwyborczych, iż kościelni biznesmeni nie będą żerować na publicznych pieniądzach na kulturę. Nie ma takiej możliwości — zapewnia minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz.

12/12 Z o. Rydzykiem „bez tabu”

Na rynku ukazała się książka o Radiu Maryja zatytułowana „Cud w eterze”. To wywiad rzeka, który przeprowadzili z o. Rydzykiem Małgorzata Rutkowska i Dariusz Pogorzelski, redaktorzy „Naszego Dziennika”, również należącego do imperium o. Rydzyka. Trudno więc spodziewać się niewygodnych pytań, choć sam autor zapewnia, że jest inaczej. — Ojciec dyrektor nie szczędził swojego czasu dla nas. Łącznie mamy ok. 25 godzin nagrań. Był otwarty na pytania, nie było tematów tabu – podkreślał dla Radia Maryja Pogorzelski.

Biden zaprasza Dudę i Tuska do Białego Domu. Prztyczek dla Dudy i dla Trumpa?

15.02.2024

Dzień po tym, jak Donald Trump powtarza swoje absurdalne twierdzenia na temat NATO, prezydent USA Joe Biden wysyła zaproszenie do Polski na wizytę państwową. Ale to wizyta w niestandardowym formacie. Biden chce rozmawiać o demokratycznych wartościach, i z prezydentem Dudą, i z Donaldem Tuskiem

Biały Dom poinformował o tym, że prezydent Joe Biden zaprasza na łączoną wizytę państwową prezydenta Polski Andrzeja Dudę oraz premiera Donalda Tuska. Wizyta ma się odbyć 12 marca.

To dość zaskakujące zaproszenie. Do tej pory prezydenci USA spotykali się raczej z głowami państw odpowiadającymi im rangą. Ale prezydent Joe Biden zdecydował się na wymowny krok. Na wspólną wizytę do Białego Domu zaprasza prezydenta Andrzeja Dudę i premiera Donalda Tuska.

Oświadczenie w tej sprawie opublikowała rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre. Zaproszenie pełne jest istotnych sygnałów.

„Żelazne oddanie NATO”

„Prezydent Biden ugości prezydenta Andrzeja Dudę oraz premiera Donalda Tuska z Polski podczas połączonego spotkania w Białym Domu 12 marca” – czytamy w oświadczeniu prasowym opublikowanym na stronie Białego Domu w czwartek 15 lutego.

„Liderzy ponownie wyrażą niezachwiane wsparcie dla Ukrainy broniącej się przed brutalną rosyjską agresją. To spotkanie będzie też uhonorowaniem 25. rocznicy wejścia Polski do Sojuszu Północnoatlantyckiego i podkreśli wspólne, żelazne oddane Stanów Zjednoczonych i Polski zobowiązaniom NATO, dzięki którym wszyscy jesteśmy bezpieczni.

Trójka liderów skoordynuje też przygotowania do nadchodzącego szczytu NATO w Waszyngtonie.

Liderzy omówią też silne amerykańsko-polskie strategiczne partnerstwo w zakresie bezpieczeństwa energetycznego, solidne relacje gospodarcze oraz wspólne zaangażowanie Stanów Zjednoczonych i Polski w wartości demokratyczne” – czytamy w zapowiedzi wydarzenia.

Zaproszenie jest krótkie, ale jak bogate w treści.

Prztyczek dla Trumpa?

Po pierwsze, pojawia się dosłownie kilka dni po tym, jak swoimi rewelacjami znów uraczył świat Donald Trump.

Trump, który nominację na kandydata Republikanów w listopadowych wyborach prezydenckich w USA ma już niemal w kieszeni, w sobotę 10 stycznia podczas wiecu wyborczego w Karolinie Południowej, wprost zasugerował, że jego zdaniem ochrona z artykułu 5 NATO, która mówi o kolektywnej obronie, nie przysługuje państwom, które nie przeznaczają co najmniej 2 proc. swojego PKB na zbrojenia.

Trump zacytował swoją rozmowę z jednym z przywódców europejskich:

„Jeden z prezydentów dużego kraju zapytał mnie: no cóż, proszę pana, jeśli nie zapłacimy i zostaniemy zaatakowani przez Rosję, czy będzie pan nas chronił? Odpowiedziałem: Nie, nie będę was chronił. Właściwie zachęcałbym ich, żeby zrobili z wami, co chcą. Musicie zapłacić”.

W treści zaproszenia Biały Dom podkreśla wyraźnie: spotkanie z prezydentem Dudą i premierem Tuskiem to też podkreślenie wagi zobowiązań płynących z NATO, które gwarantują nam wszystkim bezpieczeństwo.

Prztyczek dla Dudy?

Ale ciekawa jest też formuła amerykańskiego zaproszenia. Prezydent Andrzej Duda ma przyjechać na spotkanie z amerykańskim prezydentem w towarzystwie premiera Donalda Tuska.

 To wyraźny ukłon w stronę polskiego premiera.

USA są doskonale świadome łamania demokracji, którego w Polsce dopuszczał się PiS i prezydent Duda. W trakcie spotkania ma być mowa o „wspólnym zaangażowaniu Stanów Zjednoczonych i Polski w wartości demokratyczne”. To może być bardzo ciekawa rozmowa zważywszy na problemy, jakie ze strony prezydenta Duda napotyka nowa większość rządząca usiłująca realizować reformy przywracające praworządność.

Andrzej Duda już zapowiedział, że w związku z tym, iż jego zdaniem pozbawieni mandatów poselskich politycy PiS Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński wciąż są posłami, to wszystkie ustawy, które zostaną przyjęte przez Sejm bez ich udziału, Duda będzie automatycznie kierował do Trybunału Konstytucyjnego.

Czy dla Andrzeja Dudy, który wyraźnie troszczy się o swój międzynarodowy wizerunek, takie spotkanie może być kubłem zimnej wody na opamiętanie?

https://twitter.com/tw_wolfgang/status/1758208210333245666