Putin, 23.03.2022

 

Pamiętacie żenujący występ Putina na Łużnikach? Na jaw wyszły nowe, zadziwiające fakty

 

Sześciometrowa, pancerna klatka ze szkła miała chronić Władimira Putina przed ewentualnym zamachem. Tak wynika z analizy szwedzkich obserwatorów, którzy oglądali “show” zbrodniarza na Łużnikach.

18 marca w Rosji świętowano 8. rocznicę aneksji Krymu. W Moskwie na stadionie Łużniki zorganizowano wielki wiec poparcia dla wojny, podczas którego przemawiał Władimir Putin. Wiwatom i oklaskom dziesiątek tysięcy Rosjan na cześć władcy nie było końca.

Zbrodniarz opowiadał swoje kłamstwa, ale nawet nie ma sensu do nich w tym momencie wracać.

O występie Putina na Łużnikach mówiono do tej pory z dwóch powodów. Pierwszym była specjalna kurtka, w której wystąpił prezydent Rosji, warta 12 tysięcy euro, drugim – dziwnie przerwane przemówienie, które musiało zostać wyemitowane w telewizji drugi raz. Więcej o tej sprawie pisaliśmy w tym miejscu.

Najciekawsza jest jednak obserwacja szwedzkiego dziennika “Expressen”. Putin występował na scenie w specjalnej, kuloodpornej klatce. Nie widać było tego w transmisji telewizyjnej, ale z trybun. Dodatkowo chroniły go także kuloodporne osłony, parasole i oczywiście wyszkoleni ochroniarze.

– Przy takich rządach zmiana władzy odbywa się w sposób nagły i nieprzewidywalny. To zwykle jest śmierć przywódcy lub przewrót dokonany przez elity, lub powstanie z dołu. Ale świat zewnętrzny zobaczy oznaki zmiany, jeśli to w ogóle nastąpi, dopiero wtedy, gdy Putin już straci kontrolę – stwierdził Martin Kragh, wicedyrektor Ośrodka Studiów Europy Wschodniej w Instytucie Polityki Zagranicznej.

Czytaj również: