Donald Tusk, 19.03.2024

 

Tusk ogłasza tzw. wakacje składkowe dla mikroprzedsiębiorców

– Mówimy tu o osobach samozatrudnionych i tych, które zatrudniają do 9 osób. Te osoby będą mogły liczyć na ten długo wyczekiwany tzw. urlop dla przedsiębiorców, czyli możliwość wzięcia takiego urlopu i to jest miesiąc w ciągu roku, kiedy mikroprzedsięborca nie będzie musiał płacić składki ZUS-owskiej, pomijając składkę zdrowotną, nie będzie płacił składki ZUS-owskiej i w tym samym czasie państwo pokryje jego składkę ZUS-owską – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej w KPRM.

– Chcemy żeby to rozwiazanie weszło w życie jeszcze w tym roku. Potrzebne jest vacatio legis, myślę że w ciągu 4 miesięcy ZUS upora się z kwestiami informatycznymi, tak żeby móc skorzystać z tego urlopu przez przedsiębiorców jeszcze w tym roku – mówił dalej.

Tusk odpowiada PiS: Mieliśmy przez 8 lat do czynienia ze sługami kłamstwa oraz korupcji. W skrócie SKOK

– Chcę powiedzieć, że kiedy słyszę takie słowa, królowie kłamstwa w ustach panów Kaczyńskiego czy Błaszczaka, kiedy widzę stojącego obok pana Morawieckiego, który komuś zarzuca kłamstwo, to nic innego do głowy mi nie przychodzi, tylko jedno stwierdzenie. Że mieliśmy do czynienia przez 8 lat ze sługami kłamstwa oraz korupcji. W skrócie byłby SKOK, tak przypadkowo. A mówimy o skoku na wielką kasę, całej tej ekipy tam zgromadzonej. Jednym z naszych zobowiązań na 100 dni było rozliczenie tego bezwstydnego złodziejstwa, jakiego byliśmy świadkami, chociaż nie wszyscy dostrzegali, w jakiej skali to złodziejstwo się odbywało, ale każdy dzień i każdy następny dzień w tym i przyszłym tygodniu także pokaże państwu skalę nie tylko pazerności, ale też bezwstydu tej ekipy, która dzisiaj ma czelność formułowania takich epitetów pod adresem moim i moich współpracowników – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej w KPRM.

Tusk: Przez 3 miesiące zrobiliśmy więcej niż jakikolwiek rząd wcześniej w historii III RP

– Chcę bardzo wyraźnie podkreślić. Przez te 3 miesiące zrobiliśmy więcej niż jakikolwiek rząd wcześniej w historii III RP. W warunkach trudniejszych niż inne przed nami rządy i dobrze o tym wszyscy państwo wiecie. Przez te 3 miesiące, począwszy od tej zwłoki, dzisiaj już dobrze wiemy i to też widać czarno na białym, że ta zwłoka w powołaniu mojego rzadu była spowodowana wyłącznie chęcią i potrzebą zabezpieczenia własnych, egoistycznych, finansowych, czasami wręcz brudnych interesów. Po to był ten słynny dwutygodniowy rząd Morawieckiego, ta zwłoka zafundowana Polsce przez prezydenta Dudę – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej w KPRM.

Tusk: 70-80% mojego czasu to naprawienie tego, co zepsuli nasi poprzednicy

– Udało się naprawdę bardzo dużo. Chciałbym, żeby udało się dużo więcej. Wolałbym oczywiście, żeby móc powiedzieć, że ze 100 konkretów wszystkie zostały w 100% zrealizowane, ale imo tych warunków, w jakich pracujemy, już nie mówiąc o zasadniczych upiornym kontekście wojennym, jak się państwo domyślacie, nie chcę przesadzić, ale 70-80% mojego czasu to naprawienie tego, co zepsuli nasi poprzednicy, choćby w takich sprawach jak rolnictwo – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej w KPRM.

Tusk: Nie mam zamiaru mieć żadnego wpływu na to, co dzieje się w mediach publicznych

– Czy metody się komuś podobały, to jedna sprawa, ale to, co mi się bardzo podoba, to, że ja nie mam żadnego wpływu i nie mam zamiaru mieć żadnego wpływu na to, co dzieje się w mediach publicznych – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej w KPRM.

Tusk: Następne tygodnie i miesiące to będzie przyspieszenie

– Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że dobrze wykorzystaliśmy te 5 miesiące i z wielką satysfakcją mogę powiedzieć, że następne tygodnie i miesiące to będzie przyspieszenie. Żeby nikt nie myślał, że którykolwiek z punktów do realizacji, których się zobowiązaliśmy, został unieważniony. Jest trudniej w niektórych sprawach niż myślałem, ale to tylko jeszcze większa motywacja dla mnie i całej drużyny, żeby iść do przodu szybciej – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej w KPRM.

„Tak naprawdę będzie to jakby podwyżka”. Tusk zapowiada dodatek dla pracowników opieki społecznej

– Na swojej drodze w ostatnich dwóch latach spotykałem bardzo często pracownice, głównie pracownice i pracowników socjalnych, opieki społecznej w polskich samorządach. […] Głównie kobiety, z reguły z wyższym wykształceniem, bardzo ciężka praca, czasami upokarzająca, bo bardzo często i na to mi zwracano uwagę, pracownice i pracownicy opieki społecznej byli w trudniejszej sytuacji materialnej niż większość podopiecznych tej opieki społecznej. Przygniatająca większość pracownic i pracowników opieki społecznej pracuje na płacy minimalnej i dlatego uparłem się, żeby rekomendować przygotowanie rozwiązania, pani minister Dziemianowicz-Bąk zaangażowała się w to i mamy tę ustawę – powiedział premier Donald Tusk na konferencji prasowej.

– Na podstawie tego programu pracownice i pracownicy opieki społecznej, pomocy społecznej otrzymają dodatek, tak naprawdę będzie to jakby podwyżka, dodatek w wysokości tysiąca złotych brutto. […] Powinno dać na rękę w zależności oczywiście od konkretnej osoby między 600 a 700 złotych miesięcznie. […] Liczę tutaj na bardzo szybką pracę w parlamencie i na szybki podpis prezydenta, tu chyba nie będzie kalkulował ani spekulował tak jak w przypadku choćby ustawy o „pigułce dzień po” […]. Naszą intencją jest, żeby ten dodatek […] zaczął trafiać do wszystkich pracownic, pracowników wymienionych przeze mnie […] już od połowy roku, od 1 lipca. Ale tak jak powiedziałem, tutaj wszystko w rękach parlamentarzystów i prezydenta – kontynuował.

Tusk: Większość ze 100 konkretów jest w jakiejś fazie realizacji

– Większość ze 100 konkretów jest w jakiejś fazie realizacji. I też nie chciałbym i nie będę odpowiadał na przykład na poglądy polityków inne niż moje w sprawie legalnej i bezpiecznej aborcji. Po 15 października wiedzieliśmy jak wygląda skład parlamentu i że nie wszystko będzie zależało od mojej woli, co zrozumiałe, jesteśmy w kraju demokratycznym i nie wszystko będzie zależało od woli KO. Biorę na siebie zawsze całą odpowiedzialność, jestem premierem, liderem największej partii, jestem też, jak wiecie, w tym jestem profesjonalistą, żeby brać na siebie odpowiedzialność za moje i cudze winy, więc to nie jest dla mnie w żaden sposób nic nowego, co by mnie onieśmielało, natomiast jak rozmawiam i będę rozmawiał każdego dnia z ludźmi, to będę też oczekiwał zrozumienia i wsparcia tam, gdzie potrzeba więcej siły – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej w KPRM.

Tusk o kwocie wolnej od podatku 60 tys. zł: Na pewno nie w tym roku, na pewno wcześniej, niż przed końcem kadencji

– Nie rezygnujemy z projektu „kwota wolna 60 tysięcy”, w tym roku nie jesteśmy w stanie tego zrealizować ze względów finansowych, budżetowych. […] Ilość pieniędzy, które przede wszystkim musimy wydatkować na szeroko pojęte bezpieczeństwo […] związane z zagrożeniem wojennym […] każe nam niezwykle ostrożnie myśleć o tej zmianie […] bo ona ma bardzo masywne skutki finansowe, ale na pewno z tego nie zrezygnujemy – powiedział premier Donald Tusk na konferencji prasowej.

– Na pewno nie w tym roku, na pewno wcześniej, niż przed końcem kadencji. A więc tak, opóźnienia będą się zdarzały, szczególnie wtedy, kiedy ja odpowiedzialnie muszę powiedzieć, jeśli mamy utrzymać wydatki na poziomie dobrze ponad 3% budżetu na obronę, a wydaje mi się, że nie mamy wyjścia […] to rzeczywiście musimy rewidować nie samą ideę, ale proces dochodzenia – kontynuował.

Tusk: Rekonstrukcja rządu nastąpi tak czy inaczej

– Nikt się nie zgłosił do mnie z prośbą o miejsce w samolocie do Brukseli, z moich pań i panów ministrów. Jeśli ktoś będzie chciał kandydować do PE z rządu, to przede wszystkim musi wygrać wybory. A żeby wygrać wybory w roli ministra, to trzeba mieć naprawdę bardzo poważne osiągnięcia, więc zobaczymy, która z pań i który z panów ministrów mają na tyle dobre samopoczucie, że sądzą, że otrzymają taką szansę w wyborach europejskich –
stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej w KPRM.

– Na razie nie ogniskuję swojej uwagi na wyborach europejskich. Rekonstrukcja rządu nastąpi tak czy inaczej. Przemawia przeze mnie wieloletnie doświadczenia jako premiera, zawsze ktoś w rządzie spisuje się gorzej, a ktoś lepiej i zawsze jest dobry moment, że wtedy, kiedy się zdefiniowało, kto z jakichś powodów nie daje rady tak na 100%, to wtedy będzie rekonstrukcja. Nie dlatego, że ktoś ma jakieś marzenia typu PE, ale dlatego, że ja jako premier dojdę do wniosku, że zmiana jest potrzebna, to taka zmiana będzie zrealizowana – mówił dalej.

Tusk: Dochodzi do przesilenia w PiS-ie. Na końcu będzie kwestia nowego przywództwa

– Z całą pewnością dochodzi do przesilenia w PiS-ie i są to konflikty między środowiskami, to co pan europoseł Patryk Jaki opowiada o panu Morawieckim. To ja chyba byłem delikatniejszy w niektórych sformułowaniach. Na pewno jesteśmy świadkami takiego przesilenia i wewnętrznych tarć i kłopotów, a gdzieś na końcu będzie po prostu kwestia nowego przywództwa i raczej podziału obozu Zjednoczonej Prawicy – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej w KPRM.

Tusk: Sutryk ma nasze oficjalne poparcie. Zasługuje na szansę drugiej kadencji

– Gorąco namawiam wszystkich, żeby zagłosować na prezydenta Jacka Sutryka, który ma nasze oficjalne poparcie. Każdy prezydent, każda prezydentka ma osiągnięcia i ma wpadki, bez dwóch zdań, ale wydaje się, że prezydent Sutryk bezwzględnie zasługuje na szansę drugiej kadencji – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej w KPRM.

Tusk: Wniosek o Trybunał Stanu dla Glapińskiego jest przygotowany i gotowy

– Wniosek o Trybunał Stanu dla Adama Glapińskiego jest przygotowany i gotowy. Zostanie złożony w najbliższych dniach – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej w KPRM.

Tusk: Musimy przygotować Polskę na każdy scenariusz

– Nie wiem, nikt z nas przecież nie powie, na ile procent to zagrożenie jest realne, ale ono jest realne. Czy to jest 10 czy 80%, to żadne państwo nie może sobie pozwolić na zlekceważenie tego zagrożenia, szczególnie skoro wszyscy nasi sojusznicy tylko o tym mówią. Więc my musimy i to na kilku frontach, że użyję niestety tego słowa, musimy przygotować Polskę na każdy scenariusz. Dotyczy to i schronów i mundurów i wsparcia dla WOT-u – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej w KPRM.

Scheuring-Wielgus: 15 października głosowaliśmy, żeby ratować Trzecią Drogę. W tych wyborach głosujemy swoimi sercami

– W wyborach 15 października głosowaliśmy dlatego, żeby ratować Trzecią Drogę, powiem to wprost. Te wybory, mówimy o tym od jakiegoś czasu, są takimi wyborami, kiedy głosujemy swoimi sercami […]. Chciałabym, żeby z Torunia poszedł komunikat do pana marszałka Hołowni, który twierdzi, że aborcja nie jest tematem, którym powinniśmy się teraz zajmować, że prawa kobiet nie są tematem, którym powinniśmy się teraz zajmować. Siedzą tutaj młodzi ludzie i też mnóstwo kobiet, ale podchodzę tutaj do młodych ludzi, żeby ich się zapytać, co mają do przekazania Hołowni, który nie chce procedować i nie chce debaty o aborcji i uważa, że aborcja jest tematem zastępczym, którym nie należy się zajmować – powiedziała Joanna Scheuring-Wielgus podczas spotkania otwartego Lewicy w Toruniu.

Czarzasty do koalicjantów: Jeżeli kobieta umrze w związku z ciążą, którą nosi, to nie zrzucimy tego już na PiS, to będzie nasza wina

– Chciałem do swoich przyjaciół z koalicji powiedzieć coś może ostrego, ale wpadło mi to do głowy przed chwilą i nie będę oczywiście tak ostry, jak nawet niektóre szefowe klubów parlamentarnych. Nie wiem, czy wiecie […] że jeżeli zdarzy się nieszczęście i umrze kobieta w związku z brakiem dostępności do lekarza, zachowaniem lekarza, który ma klauzulę sumienia, w związku z ciążą, którą nosi, zagrożeniem życia lub zdrowia swojego, to nie zrzucimy tego już na PiS, to będzie nasza wina – powiedział Włodzimierz Czarzasty na spotkaniu otwartym Lewicy w Toruniu.

– Jak ktoś mnie pyta i mówi, że przeniesienie tych ustaw o miesiąc, o dwa, co to jest za problem, bo przecież tyle czasu już wszyscy czekali, to powtarzam: jak teraz umrze kobieta, to będzie nasza wina – kontynuował.

Siemoniak o postawieniu Glapińskiego przed Trybunałem Stanu: Najwyższy czas, ta postać się nie broni

– Najwyższy czas na takie działanie, bo prezes Glapiński stał się symbolem upolitycznienia, wykorzystywania partyjnego, pewnego stylu, który nigdy nie powinien przystawać do prezesa NBP. Z wielkim przekonaniem podpiszę się pod takim wnioskiem [o postawienie przed Trybunałem Stanu] w Sejmie – powiedział Tomasz Siemoniak w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

– Niesprawdzonych prognoz prezesa Glapińskiego, rzeczy, które on wygadywał przez te lata jest tyle, że naprawdę nie broni się ta postać. […] To, co robił Glapiński, powinno się jak najszybciej skończyć – kontynuował.

– Nie może być polityczny prezes NBP, który działa w interesie jednej partii, który jeździ do prezesa tej partii, który nie ukrywa swoich związków z tą partią. Nie było wcześniej takiego prezesa NBP, nawet jeśli ktoś się wywodził z jakiegoś środowiska politycznego, to potrafił wznieść się ponad te podziały – mówił dalej.

Siemoniak: Ma rację Tusk, który mówi, że mało który rząd przez trzy miesiące zrobił tak dużo

– Jestem ministrem tego rządu, ciężko pracuję od rana do wieczora. Widzę, ile pracuje premier Donald Tusk, jak są ogromne wyzwania, więc to niech inni oceniają. Staramy się każdego dnia w bardzo trudnej sytuacji i międzynarodowej, i wewnętrznej działać na rzecz dobra Polski – powiedział Tomasz Siemoniak w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

Pytany o liczbę konkretów, które nowy rząd zrealizował w ciągu 100 dni, Siemoniak odparł: – Będzie o tym mowa, kiedy będzie 100 dni, dzisiaj zresztą bardzo szeroko się premier do tego odnosił. […] Ma rację Tusk, który mówi, że mało który rząd przez trzy miesiące zrobił tak dużo.

Siemoniak: Do końca marca projekt ustawy ws. likwidacji CBA

– W obszarze, za który odpowiadam – likwidacja CBA, projekt ustawy prawie gotowy. Przedstawimy go do końca marca – powiedział Tomasz Siemoniak w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

Tomczyk: Konkurs na dofinansowanie przemysłu zbrojeniowego to gigantyczna kompromitacja Błaszczaka

– Konkurs został zamknięty, my będziemy wnioskować o to, żeby drugi taki konkurs się pojawił, natomiast to jest gigantyczna jakaś kompromitacja jednak Błaszczaka. Ja naprawdę spodziewałbym się po nim nieco więcej. Gdyby była taka instytucja i mógłbym złożyć wotum nieufności wobec Błaszczaka i Sasina, mimo tego, że oni są w opozycji, to chętnie bym to zrobił – stwierdził Cezary Tomczyk w programie „Kropka nad i” w TVN24.

Tomczyk: Wnioski złożone przez dwie polskie firmy nawet nie znalazły się na liście rezerwowej, tak były słabo napisane, ale za całość wniosku odpowiada rząd PiS-u

– Problem polega na tym, że oni w ciągu tych ostatnich ośmiu lat te firmy po prostu krok po kroku niszczyli, umieszczając tam różnych Misiewiczów. Zresztą pan Misiewicz był też w radzie nadzorczej PGZ i to jest dzisiaj efekt i teraz jeżeli chodzi o wnioski, tutaj słyszałem pan minister Przydacz był w „Faktach po Faktach” i on opowiadał o tym, że trzeba walczyć o wnioski. Szanowni państwo, wnioski, które zostały złożone przez te dwie polskie firmy, nawet nie osiągnęły połowy punktacji, one nawet nie znalazły się na liście rezerwowej, tak były słabo napisane, ale za całość wniosku od momentu przygotowania do zakończenia odpowiada rząd PiS-u – powiedział Cezary Tomczyk w TVN24.

Tomczyk: Musimy w Polsce zdać sobie sprawę, że zagrożenie ze wschodu jest naprawdę realne

– My musimy w ogóle w Polsce zdać sobie sprawę, że zagrożenie ze wschodu jest naprawdę realne i tu nie chodzi o to, żeby kogokolwiek straszyć, ale też nie chciałbym kogokolwiek uspokajać. Rosja od początku wojny odrobiła, czy odrabia lekcję, swój przemysł zbrojeniowy przestawiła na tory wojenne, znamy to przecież z historii i Europa musi zrobić to samo. Cała ta ofensywa Donalda Tuska, ale też ministra Sikorskiego czy premiera Kosiniaka-Kamysza zmierza, żeby Europa się obudziła i to się powoli dzieje – stwierdził Cezary Tomczyk w TVN24.

Siemoniak o inwigilacji Pegasusem: Najpierw dowiedzą się zainteresowani. Jeśli ktoś będzie chciał powiedzieć opinii publicznej, nie będzie przeszkody

– Uzgodniliśmy z ministrem Bodnarem, prokuratorem generalnym, że najpierw zainteresowani się dowiedzą, te osoby, które w sposób nieuzasadniony były inwigilowane [Pegasusem]. To jest właściwa droga, bo nie każdy może chcieć, żeby na takiej liście się znaleźć. Jeśli ktoś będzie chciał o tym powiedzieć opinii publicznej, nie będzie żadnej przeszkody, ale trzeba tutaj szanować te osoby – powiedział Tomasz Siemoniak w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

– Sądzę, że jesteśmy bardzo bliscy jej wszczęcia [procedury]. Po prostu każdy z tych przypadków musi być bardzo solidnie przeanalizowany przez prokuraturę i służby. Ja sądzę, że będzie to w formie pisemnej – dodał.

300