Archiwa tagu: Tomasz Siemoniak

Błazen, clown ośmieszający Polskę chce pobawić się atomówką

Andrzej Duda. Temat rzeka. Ba, temat jak Wielki Kanion Kolorado. Facet wielu talentów i sukcesów. Prezydent Wszystkich Polaków. Co do jednego. Zwłaszcza tych nienarodzonych. Mistrz gry z gumowym krabem. Człowiek, który potrafi znaleźć prezydenta USA nawet w… toalecie. Szacun. Niewielu tak potrafi.

Oczywiście do Chruszczowa, który w pamiętnym wystąpieniu na forum ONZ zdjął był buta i walił nim w mównicę, naszemu drogiemu celebrycie trochę jeszcze brakuje. Trochę…

Nie brakuje mu na pewno intelektualnej zadziorności. Tydzień bez jego niezłomnych pomysłów jest stracony. A to Prezydent Wszystkich Polaków nie podpisze ustawy, bo według niego dwóch przestępców przestępcami nie jest. Co biorąc pod uwagę przyszły stan klubu PiS może być nawet solidnie prorocze.

A to Prezydent Wszystkich Polaków wyśle Marcina, Wiceprezydenta Wszystkich Polaków, do mediów, by ten przetłumaczył z dudowego na prawicowe myśli swojego genialnego pracodawcy. Trzeba bowiem przyznać, że nie zawsze Panu Andrzejowi uda się trafić w gusta tego wysublimowanego i wysoce zmotywowanego elektoratu.

Jednak to co zdumiewa w sumie najbardziej wydarzyło się w tym tygodniu.  Prezydent Wszystkich Polaków zapragnął zostać nadwiślańskim Oppenheimerem i chce zafundować nam broń nuklearną. Nie tam jakiś dron, granat czy czołg. W takie bzdety to Pan Andrzej się nie bawi. To nie jest godne Prezydent Wszystkich Polaków! Od razu atomem w twarz! A co!

Sęk w tym, że ów atom to nie jest łopatka w piaskownicy. A Pan Jędrek zachowuje się dokładnie tak jakby operował wyłącznie takimi instrumentami w towarzystwie kilkulatków. Czyli ekipy, która z pewnością byłaby zachwycona każdym jego pomysłem.

Zatem atom nie równa się piaskownica. To jest doprawdy poważna i trudna decyzja. A nadto Prezydent Wszystkich Polaków nie ma najmniejszych nawet kompetencji, by o tym decydować. Pan Andrzej, jak to ma w zwyczaju, pominął w rozważaniach rząd. Bo i po co Prezydent Wszystkich Polaków ma rozmawiać o rakietach i bombach z jakimś tam Tuskiem, Kosiniakiem czy Kierwińskim. On jest ponad to.

Ta radosna twórczość jest być może pokłosiem intelektualnej szczepionki, którą Pan Duda przyjął ostatnio w Nowym Jorku od złotowłosego populisty. Bo poziom zainicjowanej przez niego dyskusji sięga myśli Człowieka Bizona.

Prezydent Wszystkich Polaków wspomagany cudownym umysłem Wiceprezydenta Wszystkich Polaków – od czasu do czasu – musi walnąć głową w mur. Pokazując narodowi, że on to on. A on, od czasów spotkania z syryjską mistyczką i jej cudownym łojem, jest bożym pomazańcem przygotowanym do dzieł nie tyle dużych, co po prostu ogromnych.

Tylko Polski żal…

Felieton Pablo Moralesa >>>

Bodnar powołał w prokuraturze specjalny zespół ws. Pegasusa

Z komunikatu dla mediów, który przygotowała prok. Anna Adamiak rzecznika prasowa Prokuratora Generalnego wynika, że zarządzeniem rozszerza się zakres prowadzonego postępowania, które obecnie obejmuje trzy ważne punkt.

Więcej o zespole śledczym ds. Pegasusa >>>

 

PiS zniknął

– Jest bardzo trudno jednoznacznie powiedzieć kto wygrał, kto przegrał (…) ale jeśli porównamy te wyniki, szczególnie w tych najbardziej atrakcyjnych miejscach, na tych atrakcyjnych polach bitewnych, jeśli porównamy wyniki dwóch głównych sił politycznych, a więc PO i PiS, to rzeczywiście mam powody do satysfakcji. PiS w wielu miejscach po prostu zniknął – powiedział Donald Tusk na konferencji prasowej.

– Uznaliśmy, że walka z korupcją w państwie może i powinna być inaczej zorganizowana, że stworzymy nową instytucję w policji – Centralne Biuro Zwalczania Korupcji oddając dużą część walki z korupcją właśnie policji. Jeśli państwo śledzą np. działania CBA przez ostatnie lata zauważą, ile tam jest spraw, które mają charakter wyłącznie lokalny, walczyć z korupcją trzeba oczywiście na każdym poziomie, ale czy jest potrzebna silna służba specjalna do tego, żeby w małym urzędzie gminy, bądź w małym szpitalu walczyć z korupcją na niskim poziomie i na niskim szczeblu. Do tego potrzebna jest inna struktura, właśnie policja – powiedział Tomasz Siemoniak na konferencji prasowej w Warszawie.

Więcej o Tusku i wyborach samorządowych >>>

 

Siemoniak o inwigilacji Pegasusem

– Uzgodniliśmy z ministrem Bodnarem, prokuratorem generalnym, że najpierw zainteresowani się dowiedzą, te osoby, które w sposób nieuzasadniony były inwigilowane [Pegasusem]. To jest właściwa droga, bo nie każdy może chcieć, żeby na takiej liście się znaleźć. Jeśli ktoś będzie chciał o tym powiedzieć opinii publicznej, nie będzie żadnej przeszkody, ale trzeba tutaj szanować te osoby – powiedział Tomasz Siemoniak w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

– Sądzę, że jesteśmy bardzo bliscy jej wszczęcia [procedury]. Po prostu każdy z tych przypadków musi być bardzo solidnie przeanalizowany przez prokuraturę i służby. Ja sądzę, że będzie to w formie pisemnej – dodał.

Suwerenna Polska strzela do Morawieckiego, ludzie Morawieckiego ostrzeliwują się na pozycjach, Sasin zaś wali do Obajtka. Taśmy szkodzą wszystkim, a kolejne występy prezesa PiS budzą coraz większy niepokój.

Więcej o wojnie w PiS >>>

– TS dla Glapińskiego

– specjalny zespół badający fuzję Lotosu i Orlenu

– audyty w ministerstwach

– prokurator dla Szymczyka

– zmiany w SSP

Nie od razu Rzym zbudowano. Ale jak zbudowano, to… stał się mocarstwem:)

Felieton Pabla Moralesa >>>

– Wniosek o Trybunał Stanu dla Adama Glapińskiego jest przygotowany i gotowy. Zostanie złożony w najbliższych dniach – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej w KPRM.

– Chcę powiedzieć, że kiedy słyszę takie słowa, królowie kłamstwa w ustach panów Kaczyńskiego czy Błaszczaka, kiedy widzę stojącego obok pana Morawieckiego, który komuś zarzuca kłamstwo, to nic innego do głowy mi nie przychodzi, tylko jedno stwierdzenie. Że mieliśmy do czynienia przez 8 lat ze sługami kłamstwa oraz korupcji. W skrócie byłby SKOK, tak przypadkowo. A mówimy o skoku na wielką kasę, całej tej ekipy tam zgromadzonej. Jednym z naszych zobowiązań na 100 dni było rozliczenie tego bezwstydnego złodziejstwa, jakiego byliśmy świadkami, chociaż nie wszyscy dostrzegali, w jakiej skali to złodziejstwo się odbywało, ale każdy dzień i każdy następny dzień w tym i przyszłym tygodniu także pokaże państwu skalę nie tylko pazerności, ale też bezwstydu tej ekipy, która dzisiaj ma czelność formułowania takich epitetów pod adresem moim i moich współpracowników – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej.

Więcej Donalda Tuska >>>

 

Co po Kaczyńskim?

#Pablieton

Bajka o wójcie, co karierę przez wielkie W zrobił

Za górami, za lasami, za dolinami, za rzekami leżało królestwo w którym żył sobie wójt. Był to człowiek ambitny a przy tym okrutnie chciwy. Pozbawiony moralnych hamulców karierowicz. Od młodego marzył, by zostać kimś wielkim. I to nie jakimś tam pierwszym lepszym wielkim, ale wielkim przez wielkie, ogromniaste W.

A że trudno mu było zostać papieżem, nasz drogi wójt podłączył się do ekipy Jarosławia Kunktatorusa. Polityka, który oszustwem, podstępem i współpracą z wywiadami obcych królestw torował sobie drogę do korony.

Wójt lekką ręką wszedł w łaski Kunktatorusa. Młody, czarujący, mówiący słowa, jakich łaknął Jarosławus, roztoczył przed nim wizję wójta- cudownego dziecka. Wójta, który wszystko może i wszystko wie. A już najbardziej wszędzie się nadaje. Oczywiście tylko tam, gdzie da się dobrze zarobić, bezkarnie ukraść i żyć po królewsku.

Gdy Kunktatorus przejmuje władzę wraz z nim nasz wójt szybko pnie się po szczeblach kariery. Na początku musiano, co prawda, zmienić królewskie edykty tak, by sądy nie szarpały naszego bohatera, ale to był drobiazg. Wójt szybko zaprzyjaźnia się z bliskim doradcą Jarosławusa Mateuszem Kłamusem i królewską majordomusą Beatusą Broszkusą. Ci zaś promowali go i wspierali.

Spryciarz jeden. Wiedział co czyni, bo jego chciwy umysł natychmiast pokazał mu, gdzie są konfitury na królewskim dworze. Wójt szybko awansuje. Zarządza królewskimi magazynami zboża, agencją pilnującą chłopów pańszczyźnianych, manufakturą lamp naftowych a wreszcie dostaje to o co zawsze walczył: berło zarządcy największego, królewskiego warsztatu. Tak wielkiego jak to wielkie W, którym zawsze chciał się stać.

Tenże warsztat, jako jedyny w całym królestwie, produkował paszę do koni. Bez owej paszy ruch na traktach by ustał, nadszedłby głód i wszelakiej maści nieszczęścia w kraju Kunktatorusa. Ów władca dobrze wybrał. Wiedział, że wójt to człek absolutnie uległy i pozbawiony etycznych hamulców. Taki, który wykona dosłownie wszystko byleby tylko opływać w dostatki, zaszczyty i splendory.

I tak przez lata wójt umacniał swoje królestwo. Wzmacniając przy tym władzę Jarosławusa. Nie szczędził na to kasy. Jak trzeba było obniżał cenę paszy. Jak trzeba było pompował dukaty do skarbca. Jak trzeba było łupił właścicieli koni niczym zbój. Jak trzeba było kupował przychylność trubadurów i truwerów, którzy mieli sławić cnoty Kunaktatorusa i zwalczać wśród ludu siły zagrażające jego satrapii…

Nasz wójt pomagał władcy, ale i sobie. Bez umiaru napychał sakiewkę. Kupował działki, pola, pałace, komnaty, lasy i wody. Stał się majętnym człowiekiem. Takim przez wielkie W, rzecz jasna.

Aż pewnego dnia rozbawiony Kunktatorus przyniósł mu nakaz sprzedania części warsztatu. Po to, by nasycić złotem kolejne legiony sług Jarosławusa. Po to, by zasilić kiesę królewskiej partii. Wójt nie ociągając się spieniężył część nadmorskiej manufaktury produkującej paszę królowi pustynnego, zamożnego królestwa. A setki stacji z paszą oddał księciu Wiktorusowi Przyjaznorusowi.

I biznes się kręcił. I kręciłby się tak bez końca, aż tu nagle Donaldus Króluseuropus przegonił Kunktatorusa. I wówczas nasz wójt zrozumiał, że czasy jego kariery i bezkarności minęły. Że przyjdzie czas zapłaty za to co robił. Że dziś zamiast być kimś Wielkim przez wielkie W jest znowu kimś nic nie znaczącym. I to przez wielkie W, które jednak teraz oznacza dwa słowa… Wał i więzienie.

O tym co dalej z wójtem. W kolejnych odcinkach naszej bajki.

W otoczeniu Andrzeja Dudy panuje przekonanie, że Jarosław Kaczyński się kończy jako polityk, a w PiS nie ma żadnego pomysłu na nowe otwarcie.

Więcej o Kaczyńskim i co po nim >>>

 

PiS to Rosja, Rosja już tu jest. #PiStoRosja, #Rosjajużtujest, #LexTusk

Kontrolerzy zabezpieczyli dokumenty, które mogą rzucić nowe światło, kto był w grudniu informowany, że nieznany obiekt wleciał ze wschodu do Polski.

Więcej o oszustwie Błaszczaka i Morawieckiego o rosyjskiej rakiecie >>>

Czy “lex Tusk” będzie największym błędem “genialnego stratega z Nowogrodzkiej”? – PiS ma jeszcze możliwość wycofania się z komisji ds. badania wpływów rosyjskich w Polsce, ale nie pozwolą na to anarchistyczne ciągoty Jarosława Kaczyńskiego – ocenia dr Mirosław Oczkoś, ekspert ds. marketingu politycznego.

Więcej o lex Tusk mówi dr Oczkoś >>>

 

Komendant walnął se w gabinecie z granatnika

MSWiA podało, że w Komendzie Głównej Policji “eksplodował jeden z prezentów, które komendant otrzymał podczas wizyty w Ukrainie od jednego z szefów ukraińskich służb”. Jak dowiedział się Onet, to komendant KGP miał odpalić granatnik w swoim gabinecie.

Więcej o grotesce w gabinecie komendanta głównego policji Szymczyka >>>

 

PL katolicka jadowita

Biskupi odmawiają współpracy z państwową komisją ds. pedofili, chowając się za konkordatem.

Dlatego należy zerwać konkordat i ukarać surowo przestępców i tych wszyskich którzy głosują za ochrona pedofili .

GUS podał najnowsze dane o inflacji – w październiku wyniosła ona aż 17,9%. To kolejny niechlubny rekord. To najwyższa inflacja od grudnia 1996 roku.

Założona przez Michała Dworczyka Fundacja “Wolność i Demokracja” świętowała w 2021 r. 15-lecie istnienia. Za czasów “dobrej zmiany” płynie do niej rzeka rządowych pieniędzy: z ministerstw i Kancelarii Premiera co roku otrzymuje ona po kilkanaście milionów.

Więcej o dziesiątkach pastwowych milionów, które przywłaszcza sobie Dworczyk >>>

– To absolutna patologia, która nosi znamiona płatnej protekcji – powiedział Tomasz Siemoniak, komentując ustalenia dziennikarzy TVN24 dotyczące finansowania kampanii europosła PiS Joachima Brudzińskiego przez ludzi z państwowych spółek i instytucji. – W normalnych warunkach służby antykorupcyjne nigdy nie powinny na coś takiego pozwolić – dodał polityk KO.

Więcej o Brudzińskim, który pieniędzmi z państwowych spółek robi sobie kampanię wyborczą >>>

 

PiS zapewnia nam miskę ryżu, dla siebie limuzyny. PL w czasie inflacji 11%

Jak kształtował się wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych w marcu 2022 r. w porównaniu z marcem 2021 r.

Kmicic z chesterfieldem

Nareszcie coś fajnego!

Jeśli spojrzeć na Suskiego i Kowalskiego to wierzę że tak myślą.

Tatuś Mateusza.

A Kaczyński chce sadzać za skandaliczno-makabryczny raport Macierewicza, którego się wstydzą w PiS.

>>>

>>>

Arkadiusz Cz. kilka lat temu wysyłał do swoich nieletnich uczniów zdjęcia swojego penisa. Teraz, decyzją arcybiskupa Tadeusza Wojdy, wraca do tzw. posługi duszpasterskiej.

Więcej o fujarze księdza, którą się chwalił przed dziećmi >>>

 

View original post

 

Kleofas 2

Kmicic z chesterfieldem

Błaszczakowi nie udało się ani kupić helikopterów, ani skonstruować okrętów wojennych. O Abramsach i F35 może co najwyżej pomarzyć. Tymczasem jest „światełko w tunelu”. Błaszczak wybuduje na granicy płot z zasieków, broniący Polski przed bezbronnymi ludźmi. Sukces goni sukces!

W ostatnich dniach w stacji TVN 24 gościła legenda opozycji – Władysław Frasyniuk. Były działacz antykomunistyczny w ostry sposób wypowiedział się o żołnierzach, którzy pilnowali uchodźców na granicy polsko-białoruskiej.

„Wataha psów, która otoczyła biednych, słabych ludzi. Tak nie postępują żołnierze. Śmieci po prostu. To nie są ludzkie zachowania. Trzeba to mówić wprost” – ocenił.

Na słowa Frasyniuka nie zareagował dziennikarz Grzegorz Kajdanowicz. Przedstawiciele telewizji co prawda zdążyli odciąć się od słów opozycjonisty w specjalnym oświadczeniu, ale to nie zadowoliło polityków PiS.

Więcej o ataku PiSdzielców na TVN i Frasyniuka >>>

Sprawa budowy muru i obrony granicy to nie jest sprawa ministra obrony narodowej, więc rozumiem, że w rządzie nie ma chętnych…

 

View original post 206 słów więcej

 

Krystyna Pawłowicz zadecyduje o naszym być albo nie być w UE

Trybunał Konstytucyjny ma orzec, czy Polska powinna respektować postanowienia TSUE ws. Izby Dyscyplinarnej SN. Przewodniczącą składu sędziowskiego, który zajmie się sprawą, będzie Krystyna Pawłowicz. Ta sama, która jako posłanka PiS słynęła z niechęci do Unii Europejskiej.

Więcej o Krystynie Pawłowicz, która zadecyduje o naszym członkostwie w UE >>>

My razem z PSL i współpracującymi z nami samorządowcami nie mamy żadnych złudzeń co do tego, że PiS partyjnie podzieli pieniądze. Pokazał to dobitnie Fundusz Inwestycji Lokalnych. Zaufanie, że rząd będzie się kierował merytorycznymi przesłankami przy podziale funduszy unijnych, moim zdaniem jest nieuprawnione – mówi Tomasz Siemoniak, wiceprzewodniczący PO, były szef MON. I dodaje: – Polska nie miała tak fatalnej prasy na Zachodzie chyba nigdy, a na pewno nie od 30 lat. Za chwilę Krystyna Pawłowicz w pseudo-TK będzie podważała obecność Polski w UE, co też przekłada się na naszą pozycję. Dlatego jesteśmy osamotnieni, oby nie przyszło nam mierzyć się z tego konsekwencjami.

Gdy notowania PiS-u mocno zaczną spadać, a tak prędzej czy później się stanie, będzie musiało dojść do jakiegoś przesilenia, rozpadu obozu rządzącego i kalkulacji Jarosława Kaczyńskiego, że trzeba ratować, co się da. Takiej sytuacji dziś nie ma, w związku z tym te spekulacje, które pojawiły się w ostatnich tygodniach, były bardzo na wyrost.

Rozmowa z Tomaszem Siemoniakiem >>>