Rozliczanie PiS dopiero się zacznie

Od zeszłego poniedziałku słyszymy coraz głośniejszy pisk odrywanych od koryta pisowskich polityków.

Zauważcie, że im się wciąż wydaje, że zmiana większości parlamentarnej i zmiana rządu to jakaś chwilowa turbulencja i że nawet jeśli ma to wpływ na głosowania w sejmie i zmianę w gabinecie premiera, to NIE POWINNA MIEĆ ŻADNEGO WPŁYWU NA NORMALNE, ZWYCZAJOWE OPIERDALANIE KASY PUBLICZNEJ.

W sumie to da się słyszeć głosy typu: macie większość to sobie miejcie, ale obsadzonych przez „naszych” polityków instytucji się nie czepiajcie.

Oni naprawdę uwierzyli, że to będzie Tysiącletnia Rzesza. Że ich rządy się NIGDY NIE SKOŃCZĄ. Że wszystko należy do nich.

Mamy problemy z TVP, z TK z neo-sędziami z różnymi fundacjami i mniej lub bardziej (raczej bardziej) opanowanymi przez PIS instytucjami. Zastanówcie się, jak ludzie (niekiedy nawet dobrze wykształceni) dali się ponieść narracji PIS i stanęli po jej stronie?

Może dlatego, że ktoś im kiedyś powiedział, że nastała nowa rzeczywistość „TERAZ I ZAWSZE KURWA MY” i mogą wybrać – albo będą żyli w ułudzie, że kiedyś wrócą rządy demokratów, albo staną na twardej ziemi i zrozumieją, że przyszłość i ta bliższa i ta dalsza… to PIS. Tak więc jeśli chcesz mieć przyszłoś (i w zasadzie teraźniejszość) to zrozum, że przez następnych tysiąc lat będzie tak jak chce PIS, a więc jesteś z nami albo giniesz.

Więc postanowili nie czekać tysiąca lat na powrót do władzy demokratów… i zaciągnęli się (i to jest dobre określenie) do pisowskiej armii…. no a ból łamanego kręgosłupa uśmierzyć miały wysokie pensje, premie, nagrody… i konfitury dla rodzin i przyjaciół.

I nagle KRACH!

Tysiącletnia rzesza się skończyła. Demokraci wrócili do władzy i dzień po dniu, instytucja po instytucji odzyskują je dla narodu. Zauważcie, że PIS trzeba odrywać od państwowego majątku jak kleszcza, który wczepił się w niego tak mocno, że często to odrywanie jest trudne i bolesne… …ale to się stanie.

A co z ZACIAGIEM? Tymi wszystkimi , którzy postanowili stanąć po stronie PIS?

Teraz jest chyba jeszcze moment buntu i wyparcia. W zasadzie co im zostało jak wiara w Prezesa, chociaż chyba tylko nieliczni naprawdę wierzą, że geniusz prezesa będzie jakąś WUNDERWAFE zmieniającą siły na szachownicy.

Reszta jest w szoku. Trochę jak złodzieje przyłapani na gorącym uczynku, którym wcześniej obiecano, że nikt tej kradzieży nie będzie obserwował… a jak już, to na pewno nie będzie się sprzeciwiał.

I popatrzcie na takie TVP… Tych którzy na rozkaz Kaczyńskiego chcą o nią „walczyć” można policzyć na palcach jednej ręki. To wyłącznie kierownictwo i najbardziej znani propagandziści. Walczą nie o TVP, wolność mediów etc. Walczą o koryto, o bajońskie pensje, premie, dodatki odprawy.

Ale co z pozostałymi pracownikami TVP? Co z 99% zwykłych pracowników? Dlaczego widząc radykalną zmianę nie zbuntują się. Nie odejdą od stanowisk pracy, nie zablokują studia nadającego to propagandowe klamstwo, dlaczego nie wyłączą mikrofonu, kamery… DLACZEGO?

Czy wciąz wierzą, że #K15X odpuści i zostawi TVP w takim stanie jak jest, z takim kierownictwem?

A może to mentalna ułomność spowodowana zanikiem podstawowych instynktów w wyniku 8-letniej indoktrynacji wbijającej do głowy, że najbliższy okres bez PIS to za tysiąc lat…?

Ilu jest takich Polaków, którzy układali plany życiowe z myślą, że do śmierci będą w świecie PIS, z prawem PIS, z obyczajami PIS ? Ilu z nich jest teraz w szoku?

Wyrok TK Przyłębskiej z komentarzem

W poniedziałek w Dzienniku Ustaw został opublikowany wyrok kierowanego przez Julię Przyłębską Trybunału Konstytucyjnego, który wydano 5 grudnia. Uwagę zwrócił jednak dopisek, którym opatrzono treść wyroku.

Czytamy w nim, że “zgodnie z wyrokami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (…) Trybunał Konstytucyjny jest pozbawiony cech trybunału powołanego ustawą, gdy w jego składzie zasiada osoba nieuprawniona“. Przywoływany jest szereg orzeczeń ETPC, zgodnie z którymi “publikowany wyrok wydany został w składzie ustalonym z naruszeniem podstawowej zasady mającej zastosowanie do wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego i w konsekwencji naruszającym istotę prawa do sądu ustanowionego na mocy ustawy”.

Więcej o publikacji wadliwego wyroku TK >>>

 

Dodaj komentarz