Zabawa obozu władzy w złego i dobrego gliniarza trwa w najlepsze. Opozycja związana została przez Kaczyńskiego brutalnym sporem o wybory prezydenckie w maju. Jeśli nie jest się symetrystą, sprzedajnym cynikiem albo zwyczajnym idiotą, należy przypominać, że cały ten teatrzyk jest ustawką. Podobnie jak kiedyś weto Dudy do części PiS-owskich ustaw demolujących sądy – pisze Cezary Michalski.
„A mnie żal wicepremiera Sasina. Nacierają na niego z przeważającymi siłami Senat, samorządy i listonosze, a on dostał rozkaz do kontrofensywy. Czy znajdzie się odważny, który powie Prezesowi, że Steiner ugrzązł?” – zapytał na Twitterze Radosław Sikorski.
Europoseł KO ma na myśli dowódcę gen. Wafen-SS Feliksa Steinera, który otrzymał od Hitlera rozkaz przyjścia na odsiecz okrążonemu w 1945 r. Berlinowi. Rozkazu nie wykonał. – „Bo zabrakło paliwa i lotnictwo alianckie zrobiło swoje, teraz paliwo jest lęk przed sprawiedliwością jak oddadzą władzę” – uzupełnił Janusz Piechociński z PSL.
Przypomnijmy, że to właśnie wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin został wyznaczony „na odcinek” przeprowadzenia za wszelką cenę majowych wyborów prezydenckich.
„Odważny? W PiS-ie? Swawoli Pan sobie z rana” – odpowiedziała Sikorskiemu Hanna Lis. A internauci dopowiadali: – „Czy można posądzać kogokolwiek z „aniołków” Kaczyńskiego o odwagę. Ja wiem na pewno NIE”;
„Panie Sikorski to już Pan pojechał „żal mi wicepremiera Sasina” – żal to może być nawet jakiegoś naiwnego wykonawcę poleceń, ale Sasin to największy cynik III i IV RP. On wykona każdy! rozkaz bezrefleksyjnie”; – „Sasin to nie cynik, do tego trzeba inteligencji. Sasin to prosty młotkowy”.
Internauci w komentarzach próbowali prognozować przyszłość: – „To się skończy na ulicach. Jeszcze tylko kartki na mięso i cukier plus repolonizacja mediów”; – „Skończy, jak ludzie nie będą mieli za co żyć. Tak jak w PRL. Nigdy nie chodziło o wolność, ale o brak pieniędzy i jedzenia. Paru osobom chodziło o wolność, reszta, aby mieć co jeść i za co”.
Co pewien czas przedstawiciele partii rządzącej wygłaszają kwestie, które swoją „błyskotliwością” wprawiają w zadziwienie tudzież konsternację. Niedościgłym mistrzem jest Marek Suski.
Tym razem usiłował „zabłysnąć” Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej. – „Wybory mogą być przeprowadzone i powinny być przeprowadzone w maju. Są tacy, którzy próbują zablokować proces wyborczy z powodów partykularnych. Wczoraj wyszedł marszałek Senatu, przedstawiciel totalnej opozycji i powiedział: veto! Oni robią wszystko, żeby utrudnić proces wyborczy. Nawiązując do pewnego cytatu z popularnego filmu z lat 90. – opozycja to po prostu źli ludzie są” – stwierdził Błaszczak w dzisiejszym wywiadzie dla RMF FM.
„Źli ludzie, bo nie chcą narażać Polaków na zarażenia. A PiS jest super, bo chce przeprowadzić wybory i zwiększyć wskaźnik zachorowań”;
„Jeżdżą czarną Wołgą i porywają dzieci”; – „Jakoś będę musiał żyć z tym, że facet, który kuwetę czyści szefowi tak o mnie uważa. Trudno…”; – „Co wy tam palicie, Błaszczak?” – pisali internauci.
Odnosili się też do osoby, prowadzącej program, czyli Krzysztofa Ziemca, na co dzień pracownika TVP: – „Przecież wiadomo, że jak pytania zadaje ten ,,redaktor” to muszą one przejść wcześniejszą weryfikacje na Nowogrodzkiej…:D”.
Prof. Marcin Matczak na temat planowanych – przez rządzących – wyborów prezydenckich w maju.
Politycy PiS liczą, że ich ustawa wyjdzie na początku maja z Senatu – uda się ją szybko przegłosować w Sejmie z wahającymi się jeszcze posłami Porozumienia, a następnie z powodzeniem uda się zorganizować korespondencyjne wybory, w których zwycięży w pierwszej turze Andrzej Duda.
Plan rządzących może rozbić się głównie za sprawą polityków Porozumienia – inne etapy scenariusza wydają się formalnością.
O „wyborach„ organizowanych przez obóz władzy wypowiedział się prof. Marcin Matczak z Uniwersytetu Warszawskiego. Prawnik nie zamierza brać w nich udziału.
– Nie da się racjonalnie pogodzić tego, że wybory będą nielegalne i groźne dla ludzi i że trzeba brać w nich udział. Przykro mi. Politycy są irracjonalni, więc może jakoś to pogodzą. Ja nie potrafię. Mam tylko nadzieję, że odpowiedzialni za to barbarzyństwo dostaną kiedyś za swoje.
Prof. Matczak rysuje scenariusz, co się stanie w wypadku zwycięstwa wyborczego kandydata PIS – Andrzeja Dudy, oraz co by się wydarzyło, gdyby doszło do zwycięstwa kandydata opozycji.
– Jeśli wygra PAD, PiS ustawi Sąd Najwyższy, aby ten klepnął te wybory. Jeśli PAD przegra, PiS zrobi to samo, żeby SN wybory unieważnił. Albo czyjś inny protest zostanie uwzględniony. Wtedy funkcję PAD przejmie Marszałek Witek. Bez różnicy. Nie wybory są polem walki, ale rozmowy opozycji z Jarosławem Gowinem.
– A jeśli wybory wygra ktoś inny niż PAD i SN oprze się naciskowi PiS i je zatwierdzi, to doprowadzi to do przedterminowych wyborów parlamentarnych. Także w tej sytuacji polem prawdziwej walki nie będą wybory prezydenckie, ale następne.
– 10 maja zadbajcie o swoje zdrowie. Barbarzyńców zmiecie prędzej czy później ich własna nieudolność. A jak nas zaatakują, to im się postawimy – podkreśla profesor prawa.
Kmicic z chesterfieldem
Rocznica śmierci Barbary Blidy. Za jej „samobójstwo” Ziobro i flejtuch Święczkowski powinni do dzisiaj gnić w kiciu.
Polska stoi bezprawiem. Te małe postaci ośmieszają nas w Europie i na świecie. Przyjdzie nam jako społeczeństwo za nich płacić ogromną cenę.
Jak to się stało, że pozwoliliśmy im rządzić? Wszak to czystej postaci mafia i do tego intelektualnie upadła, marna. Dumny naród z wybitną literaturą pozwala, aby takie karzełki dostały się do władzy.
Dla nich władza to koryto.
Niewyobrażalne jest, aby prokurator Święczkowski – prawa ręka Ziobry – żądał wyjaśnień od I prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzaty Gersdorf, bo ta wypełniła postanowienia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Rząd PiS spowoduje, że wykopią nas z Unii Europejskiej. Ale wówczas Kaczyński powinien się cieszyć, że skończy jak Janukowycz, acz może go czekać los Nicolae Ceaușescu.
Po Kaczyńskim zostanie ino smród, że strawestują czwartego wieszcza.
Za poniżenie narodu polskiego i upadek państwa powinny czekać największe kary…
View original post 709 słów więcej