To ważne, bo najczęściej mówimy o tym, co Kaczyński i jego ludzie zrobili złego – dyskutujemy o największym w historii Polski długu publicznym, w dodatku ukrytym przed Komisją Europejską i kłamliwie zapisanym w papierach, wyprowadzonym poza budżet tak, żebyśmy się nie zorientowali, jak naprawdę wygląda sytuacja.
Mówimy o zadłużeniu szpitali, podsłuchach, korupcji, chamstwie, faszyzmie i agresji – rozplenionych, rozpanoszonych w naszym życiu publicznym. O ponad 100 miliardach euro (!) pomocy, których nie dostaliśmy z funduszy Unii Europejskiej na likwidację gospodarczych skutków Covid-19, a które były nam tak bardzo potrzebne.
Felieton Elizy Michalik >>>