![](https://cleofas24.wordpress.com/wp-content/uploads/2023/12/j.jpg?w=474)
OŚWIADCZENIE
W związku z opublikowanym przez Państwową Komisje do Spraw Badania Wpływów Rosyjskich na Bezpieczeństwo Wewnętrzne Rzeczpospolitej Polskiej w latach 2007 -2022 Raportem, jako oficerowie rezerwy polskich służb specjalnych zajmujący kierownicze stanowiska w Służbie Kontrwywiadu Wojskowego w latach 2008 -2015 czujemy się w obowiązku wobec opinii publicznej, oświadczyć co następuje:
Raport jest dokumentem wyłącznie o charakterze politycznym, a nie merytorycznym. Jego publikacja wraz z załącznikami w stopniu radykalnym osłabia zdolności obronne RP oraz powagę państwa na arenie międzynarodowej. Bezrefleksyjne i niczym innym niż interes polityczny, nieuzasadnione odtajnienie i upublicznienie dokumentów stanowiących tajemnicę państwową stwarza bezprecedensowe i bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa RP,
Teza o uleganiu wpływom Federacji Rosyjskiej przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego jest kłamstwem niepopartym żadnymi dowodami. SKW w latach 2010 – 2014 prowadząc dialog z Federalną Służbą Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej kierowała się wyłącznie interesem Rzeczpospolitej a uzyskiwane w trakcie dialogu informacje wzmacniały bezpieczeństwo Państwa i Sił Zbrojnych RP. Uprawniona i mająca solidne podstawy faktyczne jest teza ze to FSB na skutek dialogu z SKW ulegała polskim wpływom,
Nigdy nie doszło do faktycznej współpracy pomiędzy FSB a SKW. Ona mogłaby zaistnieć dopiero po podpisanym w dniu 11 września 2013 roku w Petersburgu Porozumieniu o współpracy, gdyby FR z początkiem 2014 roku nie zaostrzyła swojej polityki i nie zaanektowała Krymu. Kontakty, które miały miejsce w latach 2010 – 2014 nie wymagały zgody Prezesa Rady Ministrów, zostały one nawiązane za pośrednictwem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego,
Szef SKW wystąpił do Premiera Donalda Tuska i uzyskał jego zgodę na współpracę w grudniu 2011 roku. Ponieważ zgoda wydana była z pominięciem opinii Ministra Obrony Narodowej, Szef SKW wystąpił o nią ponownie. Po pozytywnym zaopiniowaniu przez MON zgoda została wydana przez mającego stosowne upoważnienie Ministra Spraw Wewnętrznych Jacka Cichockiego w listopadzie 2012 roku,
Ramy prawne do dialogu i podpisania Porozumienia pomiędzy SKW a FSB stworzyła umowa o ochronie informacji niejawnych pomiędzy RP a FR przygotowana przez rząd PiS w latach 2005-2007, podpisana w lutym 2008 roku już przez rząd PO-PSL, parafowana przez Lecha Kaczyńskiego. Umowa ta w art. 3 wprost wskazuje SKW jako organ właściwy odpowiedzialny za koordynację działań związanych z jej realizacją w sferze wojskowej, wskazując również FSB po stronie rosyjskiej,
Uwarunkowania międzynarodowe uzasadniające podpisanie Porozumienia to ustalenia Grupy NATO – Rosja ze szczytu w Lizbonie z 2010 o współpracy głównie w kontekście Afganistanu, bazy tranzytowe w Rosji, dostawa żywności do baz w Afganistanie. W Sztabie Połączonych Sił NATO w Europie (SHAPE NATO w Mons) funkcjonowało od dawna stałe i liczne przedstawicielstwo rosyjskie, a w Moskwie biuro informacyjne NATO. FSB w 2013 roku posiadała ponad 200 umów z różnymi służbami na świecie, w tym od 2011 roku z FBI. Polskie służby cywilne (UOP/ABW) dysponują takim porozumieniem od 1994 roku,
Bezpośrednie potrzeby uzasadniające podpisanie Porozumienia o współpracy pomiędzy SKW a FSB to http://m.in.: obecność polskich żołnierzy w Afganistanie, współdziałanie w misjach ONZ, gdzie Rosjanie często byli krajem ramowym, ochrona wspólnych ćwiczeń wojskowych i wzajemnych wizytacji jednostek w ramach międzynarodowych umów rozbrojeniowych,
***
Teza Raportu,
że Porozumienie o współpracy było szkodliwe dla interesów RP także pod względem pozostawania w kolizji z zobowiązaniami RP wobec NATO to kłamstwo. Pomijany w Raporcie art. 10 Porozumienia stwierdza, że nie narusza ono „praw i obowiązków wynikających z zawartych umów międzynarodowych”, co oznacza, że SKW będzie w pierwszej kolejności respektować umowę międzynarodową, czyli Traktat Waszyngtoński. Pomijanie treści art. 10 wprost wskazuje na manipulacje ujawnionymi dokumentami,
Kłamstwem jest również twierdzenie, że w latach 2010-2014 odbyło się co najmniej 107 spotkań kierownictwa SKW z przedstawicielami FSB. W przytłaczającej przewadze były to techniczne kontakty funkcjonariuszy Gabinetu Szefa SKW odpowiedzialnych za kontakty międzynarodowe z oficjalnym łącznikiem FSB akredytowanym w Ambasadzie FR, który dostarczał korespondencje, zaproszenia, życzenia świąteczne itp. Miały one charakter analogiczny do wizyt średniego rangą dyplomaty FR w polskim MSZ. Odbywały się głównie w Biurze Przepustek lub części recepcyjnej budynku SKW. Wszystkie, które posiadały walor merytoryczny, zostały odnotowane w stosownych procedurach.
W związku z kłamliwym charakterem dokumentu naruszającym w naszej ocenie żywotne interesy bezpieczeństwa RP, a także dobra osobiste, analizowane są obecnie formalne i prawne możliwości pociągnięcia autorów Raportu do odpowiedzialności zarówno karnej jak i cywilnej. Oświadczenie podpisali:
gen. bryg. rez. Janusz Nosek
gen. bryg. rez. Piotr Pytel @PiotrPytel67
płk. rez. Krzysztof Dusza
![](https://mccleofas.files.wordpress.com/2023/12/p-7.jpg?w=474)
Monolog Joanny Scheuring-Wielgus skierowany do Andrzeja Zybertowicza ma szansę stać się viralem. Posłanka w programie „Kawa na ławę” zwróciła się do profesora ze swoimi wnioskami po odsłuchaniu jego raportu na temat rosyjskich wpływów. Zarzuciła, mu, że jego komisja zajmowała się biciem piany i krok po kroku wypunktowała nieścisłości raportu. Zybertowicz zupełnie stracił rezon.
Andrzej Zybertowicz uznał m.in. że z analiz prowadzonych na podstawie wielu dokumentów (jawnych i niejawnych) wynikało, że wskazane przez komisję osoby nie były dostatecznie zaangażowane w nadzór nad służbami (w tym nadzór nad służbą kontrwywiadu wojskowego). Tak wyjaśniał w Programie 3 Polskiego Radia, ale kontry do swoich słów doczekał się dopiero w programie „Kawa na ławę„.
Tam przerwała mu posłanka Joanna Scheuring-Wielgus, która zarzuciła mu, że jedyne co robił, to „bił pianę”.
Odwołała się do tego, że w raporcie padło stwierdzenie „my jako komisja mamy wrażenie”. – Wie pan co, jak ja usłyszałam takie stwierdzenie, że „macie wrażenie”, że pewne osoby nie powinny pełnić funkcji publicznych, to ja mam takie wrażenie, że ta praca, którą wykonywaliście przez 3 miesiące, to było tylko i wyłącznie bicie piany – powiedziała polityczka.
– Jeżeli pan mówi o osobach, które nie powinny pełnić funkcji publicznych, a mają jakiekolwiek wpływy rosyjskie, to dlaczego nie zbadaliście Antoniego Macierewicza, który ma wpływy rosyjskie z przedsiębiorcą, oligarchą rosyjskim panem Jackiem Kotasem? – spytała posłanka Nowej Lewicy.
– Dlaczego nie sprawdzaliście wpływów rosyjskich osób związanych ze środowiskami takimi, jak Ordo Iuris. Pytanie jest też takie, kogo przesłuchaliście? – zapytała.
Zybertowicz odpowiedział, że nikogo nie przesłuchano, a po tych słowach Scheuring-Wielgus powiedziała wprost: „zarobiliście kasę i wydajecie oskarżenia”.
![](https://mccleofas.files.wordpress.com/2023/12/k-9.jpg?w=474)
![](https://mccleofas.files.wordpress.com/2023/12/s-2.jpg?w=474)
![](https://mccleofas.files.wordpress.com/2023/12/k-10.jpg?w=474)
![](https://mccleofas.files.wordpress.com/2023/12/t.jpg?w=474)