Archiwa tagu: Piotr Pytel

PiS w służbie Rosji

Co w zamian za władzę czy udział w interesach mają do zaoferowania Kaczyński i jego ludzie? Mają do sprzedania Polskę. Sprzedać Polskę to znaczy przygotować ją do połknięcia przez Rosję – mówi gen. Piotr Pytel, były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego.

Wywiad z gen. Piotrem Pytlem >>>

 

Padalec Bielan oczywiście kłamie przed komisją ds. wyborów kopertowych

Więcej o wypieraniu przez pisowców szpiega ze swoich szeregów >>>

Adam Bielan, spin doktor PiS – będący wiosną 2020 r. sztabowcem Andrzeja Dudy – próbował we wtorek przekonywać, że nie miał niczego wspólnego z organizacją wyborów kopertowych. W materiałach dowodowych znalazły się jednak maile udowadniające, że z Bielanem konsultowano nawet rodzaj zabezpieczeń na drukach PWPW.

Więcej o zakłamanym Bielanie przed komisją ds. wyborów kopertowych >>>

 

Mafijne państwo PiS rozpada się na naszych oczach

Zbigniew Ziobro napisał list do Szymona Hołowni. „Chciałem i chcę zeznawać przed komisjami śledczymi. Wbrew kłamliwej kampanii insynuacji i pomówień nigdy nie zamierzałem uchylać się od tego obowiązku” — napisał były minister sprawiedliwości do marszałka Sejmu — informuje „Do Rzeczy”.

Cztery osoby zostały zatrzymane w związku z działaniami służb dotyczącymi Funduszu Sprawiedliwości — informuje TVN 24. Prokuratura Krajowa informuje, że „przeprowadzane są dziś przeszukania w różnych miejscach na terenie kraju”.

Jak dowiedział się Onet, przeszukane zostały wszystkie nieruchomości Zbigniewa Ziobry, nie tylko jeden dom.

Więcej o dobieraniu się prokuratury do Ziobry i jego złodziejów >>>

 

100 dni Tuska były spektakularne

Do październikowych wyborów parlamentarnych Koalicja Obywatelska szła z programem „100 dni na pierwsze 100 dni rządów”. W piątek mija właśnie sto dni koalicyjnego rządu Donalda Tuska i z tej okazji na profilu premiera w serwisie X opublikowano nagranie.

Więcej o 100 dniach Tuska >>>

 

Co uczynił Kaczyński z Polską?

Felieton Pablo Moralesa, Pablieton >>>

Kinga Rusin znów punktuje Kanał Zero i zwraca uwagę na szowinistyczne zachowania prezenterów formatu. Odpowiedziała też na słowa Moniki Goździalskiej, która – jak można przypuszczać – nie zrozumiała poprzedniego wpisu dziennikarki na temat szowinizmu.

Więcej o Kanale Gówno Stanowskiego >>>

 

Macierewicz, Obajtek – łachudry dwie

Więcej o Obajtku >>>

W rozmowie z Darią Różańską z naTemat.pl były szef SKW gen. Piotr Pytel wrócił do zaskakujących słów, które miał niegdyś usłyszeć od szefa rozwiązanej podkomisji smoleńskiej. “Wiem, że jest pan człowiekiem inteligentnym i doskonale pan wie, że zamach smoleński to narzędzie polityczne” – miał wyznać Antoni Macierewicz.

Więcej o łachudrze Macierewiczu >>>

 

Duda to dramat

Głupi i głupszy.

Na naszych oczach PiS próbuje zbudować mit “politycznych męczenników”, których “cierpienia i krzywdy” mają dać tej partii paliwo na najbliższe miesiące i pretekst do kolejnych awantur pogłębiających zamęt w kraju.

Felieton Tomasza Sekielskiego >>>

 

Kłamliwy raport komisji Cenckiewicza

OŚWIADCZENIE

W związku z opublikowanym przez Państwową Komisje do Spraw Badania Wpływów Rosyjskich na Bezpieczeństwo Wewnętrzne Rzeczpospolitej Polskiej w latach 2007 -2022 Raportem, jako oficerowie rezerwy polskich służb specjalnych zajmujący kierownicze stanowiska w Służbie Kontrwywiadu Wojskowego w latach 2008 -2015 czujemy się w obowiązku wobec opinii publicznej, oświadczyć co następuje:

Raport jest dokumentem wyłącznie o charakterze politycznym, a nie merytorycznym. Jego publikacja wraz z załącznikami w stopniu radykalnym osłabia zdolności obronne RP oraz powagę państwa na arenie międzynarodowej. Bezrefleksyjne i niczym innym niż interes polityczny, nieuzasadnione odtajnienie i upublicznienie dokumentów stanowiących tajemnicę państwową stwarza bezprecedensowe i bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa RP,

Teza o uleganiu wpływom Federacji Rosyjskiej przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego jest kłamstwem niepopartym żadnymi dowodami. SKW w latach 2010 – 2014 prowadząc dialog z Federalną Służbą Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej kierowała się wyłącznie interesem Rzeczpospolitej a uzyskiwane w trakcie dialogu informacje wzmacniały bezpieczeństwo Państwa i Sił Zbrojnych RP. Uprawniona i mająca solidne podstawy faktyczne jest teza ze to FSB na skutek dialogu z SKW ulegała polskim wpływom,

Nigdy nie doszło do faktycznej współpracy pomiędzy FSB a SKW. Ona mogłaby zaistnieć dopiero po podpisanym w dniu 11 września 2013 roku w Petersburgu Porozumieniu o współpracy, gdyby FR z początkiem 2014 roku nie zaostrzyła swojej polityki i nie zaanektowała Krymu. Kontakty, które miały miejsce w latach 2010 – 2014 nie wymagały zgody Prezesa Rady Ministrów, zostały one nawiązane za pośrednictwem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego,

Szef SKW wystąpił do Premiera Donalda Tuska i uzyskał jego zgodę na współpracę w grudniu 2011 roku. Ponieważ zgoda wydana była z pominięciem opinii Ministra Obrony Narodowej, Szef SKW wystąpił o nią ponownie. Po pozytywnym zaopiniowaniu przez MON zgoda została wydana przez mającego stosowne upoważnienie Ministra Spraw Wewnętrznych Jacka Cichockiego w listopadzie 2012 roku,

Ramy prawne do dialogu i podpisania Porozumienia pomiędzy SKW a FSB stworzyła umowa o ochronie informacji niejawnych pomiędzy RP a FR przygotowana przez rząd PiS w latach 2005-2007, podpisana w lutym 2008 roku już przez rząd PO-PSL, parafowana przez Lecha Kaczyńskiego. Umowa ta w art. 3 wprost wskazuje SKW jako organ właściwy odpowiedzialny za koordynację działań związanych z jej realizacją w sferze wojskowej, wskazując również FSB po stronie rosyjskiej,

Uwarunkowania międzynarodowe uzasadniające podpisanie Porozumienia to ustalenia Grupy NATO – Rosja ze szczytu w Lizbonie z 2010 o współpracy głównie w kontekście Afganistanu, bazy tranzytowe w Rosji, dostawa żywności do baz w Afganistanie. W Sztabie Połączonych Sił NATO w Europie (SHAPE NATO w Mons) funkcjonowało od dawna stałe i liczne przedstawicielstwo rosyjskie, a w Moskwie biuro informacyjne NATO. FSB w 2013 roku posiadała ponad 200 umów z różnymi służbami na świecie, w tym od 2011 roku z FBI. Polskie służby cywilne (UOP/ABW) dysponują takim porozumieniem od 1994 roku,

Bezpośrednie potrzeby uzasadniające podpisanie Porozumienia o współpracy pomiędzy SKW a FSB to m.in.: obecność polskich żołnierzy w Afganistanie, współdziałanie w misjach ONZ, gdzie Rosjanie często byli krajem ramowym, ochrona wspólnych ćwiczeń wojskowych i wzajemnych wizytacji jednostek w ramach międzynarodowych umów rozbrojeniowych,

***

Teza Raportu,

że Porozumienie o współpracy było szkodliwe dla interesów RP także pod względem pozostawania w kolizji z zobowiązaniami RP wobec NATO to kłamstwo. Pomijany w Raporcie art. 10 Porozumienia stwierdza, że nie narusza ono „praw i obowiązków wynikających z zawartych umów międzynarodowych”, co oznacza, że SKW będzie w pierwszej kolejności respektować umowę międzynarodową, czyli Traktat Waszyngtoński. Pomijanie treści art. 10 wprost wskazuje na manipulacje ujawnionymi dokumentami,

Kłamstwem jest również twierdzenie, że w latach 2010-2014 odbyło się co najmniej 107 spotkań kierownictwa SKW z przedstawicielami FSB. W przytłaczającej przewadze były to techniczne kontakty funkcjonariuszy Gabinetu Szefa SKW odpowiedzialnych za kontakty międzynarodowe z oficjalnym łącznikiem FSB akredytowanym w Ambasadzie FR, który dostarczał korespondencje, zaproszenia, życzenia świąteczne itp. Miały one charakter analogiczny do wizyt średniego rangą dyplomaty FR w polskim MSZ. Odbywały się głównie w Biurze Przepustek lub części recepcyjnej budynku SKW. Wszystkie, które posiadały walor merytoryczny, zostały odnotowane w stosownych procedurach.

W związku z kłamliwym charakterem dokumentu naruszającym w naszej ocenie żywotne interesy bezpieczeństwa RP, a także dobra osobiste, analizowane są obecnie formalne i prawne możliwości pociągnięcia autorów Raportu do odpowiedzialności zarówno karnej jak i cywilnej. Oświadczenie podpisali:

gen. bryg. rez. Janusz Nosek

gen. bryg. rez. Piotr Pytel @PiotrPytel67

płk. rez. Krzysztof Dusza

Monolog Joanny Scheuring-Wielgus skierowany do Andrzeja Zybertowicza ma szansę stać się viralem. Posłanka w programie „Kawa na ławę” zwróciła się do profesora ze swoimi wnioskami po odsłuchaniu jego raportu na temat rosyjskich wpływów. Zarzuciła, mu, że jego komisja zajmowała się biciem piany i krok po kroku wypunktowała nieścisłości raportu. Zybertowicz zupełnie stracił rezon.

Andrzej Zybertowicz uznał m.in. że z analiz prowadzonych na podstawie wielu dokumentów (jawnych i niejawnych) wynikało, że wskazane przez komisję osoby nie były dostatecznie zaangażowane w nadzór nad służbami (w tym nadzór nad służbą kontrwywiadu wojskowego). Tak wyjaśniał w Programie 3 Polskiego Radia, ale kontry do swoich słów doczekał się dopiero w programie „Kawa na ławę„.

Tam przerwała mu posłanka Joanna Scheuring-Wielgus, która zarzuciła mu, że jedyne co robił, to „bił pianę”.

Odwołała się do tego, że w raporcie padło stwierdzenie „my jako komisja mamy wrażenie”. – Wie pan co, jak ja usłyszałam takie stwierdzenie, że „macie wrażenie”, że pewne osoby nie powinny pełnić funkcji publicznych, to ja mam takie wrażenie, że ta praca, którą wykonywaliście przez 3 miesiące, to było tylko i wyłącznie bicie piany – powiedziała polityczka.

Zarzuciła profesorowi, że w czasie swojego „śledztwa” nie przyszło mu do głowy sprawdzić osobę od lat podejrzewaną o związek z Rosją, czyli Antoniego Macierewicza.

– Jeżeli pan mówi o osobach, które nie powinny pełnić funkcji publicznych, a mają jakiekolwiek wpływy rosyjskie, to dlaczego nie zbadaliście Antoniego Macierewicza, który ma wpływy rosyjskie z przedsiębiorcą, oligarchą rosyjskim panem Jackiem Kotasem? – spytała posłanka Nowej Lewicy.

– Dlaczego nie sprawdzaliście wpływów rosyjskich osób związanych ze środowiskami takimi, jak Ordo Iuris. Pytanie jest też takie, kogo przesłuchaliście? – zapytała.

Zybertowicz odpowiedział, że nikogo nie przesłuchano, a po tych słowach Scheuring-Wielgus powiedziała wprost: „zarobiliście kasę i wydajecie oskarżenia”.

Puśćmy wodze wyobraźni. Pod koniec swych rządów PiS uchwala ustawę powołującą komisję badającą rzekome powiązania dawnej ekipy rządowej Donalda Tuska z Rosją. Komisja ma prawo politykom i urzędnikom uznanym za przychylnych Rosji wymierzyć karę 10 lat zakazu zajmowania stanowisk publicznych. Wybory wygrywa opozycja. Tuż po wyborach komisja — składająca się wyłącznie z ludzi PiS, kierowanych przez związanego z władzą historyka Sławomira Cenckiewicza — szybko i bez żadnych przesłuchań uznaje Tuska i kilku czołowych polityków Platformy za sprzyjających Rosji i wymierza im wieloletnie zakazy. W tej sytuacji prezydent odmawia powołania Tuska na premiera, a jego dawnych ministrów na stanowiska w nowym rządzie. W tej sytuacji nowy rząd nie może powstać, rządzi PiS, kraj wrze, setki tysięcy wyborców opozycji wychodzą na ulicę. Mamy wojnę polityczną i wojnę przed sądami na niespotykaną skalę. Czemu zatem ten wymarzony sen prezesa się nie spełnił?

Więcej: Stan Wyjątkowy >>>

Telewizyjni łowcy talentów powtarzają, że aby zostać prawdziwą gwiazdą, trzeba mieć “to coś”. Coś niedookreślonego, coś, czego nie da się nauczyć i wyszkolić, coś, z czym trzeba się urodzić i w sobie odkryć. I choć polityka to nie show-biznes, to jednak jest swego rodzaju teatrem, w którym, aby zaistnieć i wybić się ponad parlamentarną przeciętność, trzeba mieć właśnie “to coś”, tak jak ma Szymon Hołownia.

Wstępniak Tomasza Sekielskiego >>>