Proboszcz obejrzał debatę prezydencką i podczas mszy lekko go poniosło. “Dziewięciu idiotów, kłamców!”
W niedzielnym kazaniu w parafii w Łąkcie Górnej wierni wysłuchali politycznych wywodów proboszcza. Ksiądz obejrzał debatę prezydencką w TVP i postanowił podczas mszy zabawić się w publicystę.
W ostatnią środę w Telewizji Publicznej odbyła się debata prezydencka z udziałem wszystkich dziesięciorga kandydatów na najwyższy urząd w państwie. Szybko okazało się, że starania kandydatów okazały się jałowe – Jarosław Kaczyński i Jarosław Gowin wydali oświadczenie, którym…zarządzili przeniesienie wyborów na inny termin.
Jak się okazuje, debatę bardzo głęboko przeżył ksiądz proboszcz Janusz Czajka z parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Łąkcie Górnej. – No, dziewięciu idiotów, nie boję się tego słowa powiedzieć, kłamców, na prezydenta, którzy kłamią bezczelnie. Później się udowadnia, że kłamią, a oni dalej kłamią. Udowadnia się, że mówią nieprawdę, jest czarno na białym, a oni dalej zaprzeczają – grzmiał z ambony na niedzielnej mszy.
Ks. Czajka nie bawił się nawet ogólniki i pozostawianie miejsca na domysły. Wytykał palcami grzechy i wskazywał konkretnych polityków z nazwiska. – Wszystkich tych dziewięciu, oni są zupełnie poza Kościołem, poza panem Bogiem. Proszę sobie sprawdzić, każdy jeden! Nawet ten słynny nasz Kosiniak-Kamysz, przecież rozwiedziony, poza Kościołem. Wszyscy. Każdy jeden. Szymon Hołownia, wszyscy. Nie chcę tu analizować, bo nie jest tu miejsce na ambonie, ale każdy jeden jest poza Kościołem, poza Chrystusem. Dlatego są takimi kłamcami.
Proboszcz został później zapytany przez lokalny portal bochanianin.pl o swoje wystąpienie. I brnął dalej. – Absolutnie mnie nie poniosło, kazanie było przygotowane, przemyślane, nie wyssane z palca, tylko dostosowane do Ewangelii. Może było powiedziane spontaniczne, nie typowo z kartki, ale jest to przemyślane. To nie jest tak, że ja wpadłem w jakąś furię i emocje mnie poniosły – wyjaśniał.
Pytanie, na które chyba nie trzeba odpowiadać brzmi: Kto w takim razem zdaniem proboszcza jest tym jedynym sprawiedliwym? W końcu kandydatów była dziesiątka, a ksiądz zaatakował dziewięcioro z nich.
I ty zostaniesz Kleofasem 