Sasin, potworna postać z „Folwarku zwierząt” Orwella

Jacek Sasin po niedawnych zmianach w rządzie został ministrem aktywów państwowych. Kiedyś resort nazywał się Ministerstwem Skarbu Państwa, ale tuż po objęciu władzy PiS je zlikwidował.

Przywrócono je i obsadzono Sasinem, który ma pilnować w imieniu partii rządzącej spółek skarbu państwa. Nie zapominajmy, że Sasin jest też wicepremierem w pisowskim rządzie.

No i Sasin wyruszył w Polskę z „gospodarskimi wizytami”. Dzisiaj pojawił się na Śląsku. – „Chcę wyraźnie powiedzieć, że rząd nie zmienia swojej polityki wobec górników i górnictwa. Wykorzystanie węgla i opieranie się na tym bogactwie nie stoi w sprzeczności z działaniami na rzecz ochrony klimatu. Pomogą nam w tym – nowe technologie. Polskie górnictwo węglowe było i będzie jednym z podstawowych sektorów gospodarki współdecydujących o bezpieczeństwie energetycznym państwa. Jesteśmy krajem, który chce i potrafi korzystać z własnych zasobów naturalnych” – mówił Sasin na spotkaniu z górnikami w kopalni Piast-Ziemowit w Lędzinach.

„Dlatego w 2018 roku przy produkcji 63 mln ton zaimportowaliśmy prawie 20 mln ton węgla, z czego 13.5 mln ton z Rosji. Logiczne” – skomentowała Karolina Baca-Pogorzelska. Dziennikarka od lat zajmuje się tą branżą.

„Pisowcy klepią partyjne slogany bez względu na !rzeczywistość” – podsumował prof. Leszek Balcerowicz. A jeden z internautów dodał: – „To, że Pan Sasin został wicepremierem Rządu RP, świadczy o tym, w jakich potwornych czasach przyszło nam żyć”.

Kmicic z chesterfieldem

Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla PAP udowadnia, że albo nie rozumie, czym są pytania prejudycjalne, albo udaje, że nie rozumie. Przedstawia triumfalną narrację o rzekomo korzystnym dla PiS wyroku TSUE z 19 listopada. Zaciekle broni nowej KRS i znów atakuje sędziów

Premier Mateusz Morawiecki w rozmowie z PAP przedstawił zdumiewającą interpretację wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z 19 listopada. Oczerniał też sędziów, którym zarzucał politykierstwo i bronienie swoich przywilejów.

Morawiecki to kolejny obok prezydenta Andrzeja Dudy, ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry oraz wiceministra sprawiedliwości Sebastiana Kalety polityk najwyższego szczebla, który nastawia opinię publiczną przeciwko sędziom stosującym się do wyroku luksemburskiego Trybunału.


Politycy i media wspierające „reformę” sądownictwa nasiliły ataki na sedziów po wyroku TSUE. W takiej sytuacji obywatelskim obowiązkiem jest okazanie solidarności z sędziami, którzy są dziś w Polsce poddawani naciskom i represjonowani za orzekanie zgodnie z literą prawa oraz stosowanie się do orzeczeń najważniejszego sądu UE.

W niedzielę 1 grudnia…

View original post 2 475 słów więcej

Dodaj komentarz