Po Dudzie zostanie tylko smród… i Trybunał Stanu

Nikt nie ma wątpliwości, że Prawo i Sprawiedliwość po senackiej propozycji przekazania 2 miliardów złotych na onkologię, a nie na media publiczne jest w ogromnym kryzysie. Wulgarny gest posłanki Lichockiej nie tylko pogorszył sytuację całej formacji, ale jeszcze bardziej postawił pod ściną prezydenta Andrzeja Dudę. Jak informuje Gazeta Wyborcza, z Pałacu Prezydenckiego zaczynają dochodzić informacje o skierowaniu przez głowę państwa całej ustawy do Trybunału Konstytucyjnego.

Więcej o rozkroku Dudy tutaj >>>

O nieszczęsnej szefowej jego sztabu Jolancie Turczynowi-Kieryłło  tutaj >>>

Kmicic z chesterfieldem

Andrzej Duda wystartował ze swoim sztabem wyborczym. I bodaj zaczął najgorzej, jak można.

A może znajduje się w sytuacji, że dobrze już nigdy nie będzie. Tylko gorzej.

Gdy przedstawiano jego sztab, aresztowany został osławiony agent Tomek, zaś bogate terytoria Banasia przeszukane, zaś jego syn wzięty do aresztu jako zakładnik.

Chyba nikogo nie należy przekonywać (oprócz pisowców), że Polska stała się państwem mafijnym.

No i szefowa sztabu Dudy Jolanta Turczynowicz-Kieryłło to istny ewenement. Przegrała, co mogła, broniła w aferze KNF i dwórek szefa NBP Adama Glapińskiego.

Chciała sądowego zakazu publikacji o tych aferach. I przegrała. A w dniu inauguracji sztabu Dudy powiedziała zdanie, które kwalifikuje ją do PRL, bo to w istocie cenzura:

„Dowolność korzystania z wolności słowa może prowadzić do zagrożeń, nawet do zagrożeń interesów, które są ważne z perspektywy państwa”

To idiotka?

Tak! A to znaczy, że Polska zidiociała, aby taki Kononowicz w spódnicy pieprzył w przestrzeni publicznej.

To…

View original post 586 słów więcej

 

Dodaj komentarz