Władza PiS osrywa Polki i Polaków

Od publikacji „Gazety Wyborczej” nt. Daniela Obajtka minęło kilka dni. Obecny prezes Orlenu miał łamać prawo w czasie pełnienia urzędu wójta Pcimia. Według GW łączył sprawy publiczne z prywatnym biznesem.

– Kierował z tylnego siedzenia konkurencyjną spółką, choć jako samorządowiec nie mógł tego robić – napisała Wyborcza.

Nic nie zapowiada, że Obajtek poniesie jakieś konsekwencje. Rządzący bronią szefa Orlenu i nie wydaje się, aby miało to się zmienić w najbliższym czasie.

– To go się wydarzyło pokazuje stan państwa, w którym prokuratura jest w stanie zrobić wszystko, w którym nadal są nagrywane taśmy, w którym interes państwa miesza się z i interesem prywatnym i akceptowane jest rządzenie z tylnego siedzenia – krytykuje rządzących poseł Włodzimierz Czarzasty.

Manuela Gretkowska skomentowała na swoim Facebooku aferę prezesa Orlenu Daniela Obajtka.

Manuela Gretkowska umieściła na swoim Facebooku komentarz odnoszący się do afery Daniela Obajtka. Pisarka ocenia, że po zmianie władzy politycy PiS nie zostaną rozliczeni, bo będą się zasłaniać diagnozą psychiatryczną.

Komentarz Gretkowskiej

– Obajtek jest kopią zapasową Morawieckiego, nawet w typie okularów, czy raczej w erotycznym typie Kaczyńskiego dobierającego sobie uładzonych parobków jak spod patologicznej sztancy. TVP broniąc Obajtka nazywa jego chamstwo zespołem Tourette’a. W lud pójdzie wieść, że to syndrom taboreta, czyli stołka którego się trzyma orlątko Orlenu. Bo stołek jest gniazdem rządzących, dawniej zwano go w Polsce stolcem. Słusznie – władza zawsze osrywa Polki i Polaków. Polki bardziej. Osrajtek należy więc do polskiej tradycji. PiS ujdzie sprawiedliwości dzięki diagnozie psychiatrycznej. Nie można będzie karać całego zespołu psychopatycznego: prezydent, premier, prezes. Wsadzić do więzienia cierpiących, na zespół psychopatologicznej dysocjacji osobowości? Nowoczesne sumienie nam nie pozwoli tak, jak w 89 chrześcijańskie miłosierdzie ułaskawiło komuchów.

Robert Biedroń upomina się o prawa kobiet, umieszczając na swoim Twitterze grafikę przedstawiającą kobietę wraz z prezesem PiS.

Kaczyński na rysunku znęca się nad kobietą, podtapiając ją w wannie. – Przemoc to nie miłość. Szkoda, że niektórzy tego nie rozumieją… – pisze Biedroń.

Grafika mocno oburzyła byłą Minister Edukacji a obecnie europosłankę PiS – Annę Zalewską. Polityczka do tego stopnia zbulwersowała się treścią umieszczoną przez Biedronia, że powiadomiła… Ministra Sprawiedliwości.

– Wpis Biedronia to nie tylko skandal, ale polityczna dyskwalifikacja! Klasyka mowy nienawiści. Powiadomiłam Ministra Sprawiedliwości… – oświadczyła Zalewska.

– Pani podstaw z prawa nie zna. Przy zniesławieniu składa się albo pozew cywilny, albo PRYWATNY akt oskarżenia w sprawie karnej. Proszę mnie więc nie rozbawiać – odpowiedziała europosłance dziennikarka Aneta Mościcka.

Oto grafika Biedronia:

Episkopat Polski przypomniał na swoim kanale społecznościowym fragment Biblii. Obok cytatu nie przeszli obojętnie internauci.

Ostatnie lata to nie najlepszy okres dla Kościoła katolickiego. Instytucja mierzy się z wielką krytyką w związku z szeregiem spraw, które wypłynęły na światło dzienne.

Wielu polskich hierarchów zostało oskarżonych w ostatnim czasie o tuszowanie przestępstw pedofilii, coraz więcej ofiar duchownych zaczyna zwierzać się publicznie ze swoich historii.

I kiedy cała ta krytyka spada na Kościół, ten przypomina słowa z Biblii…

– Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone – obiecuje na koncie społecznościowym Episkopat Polski.

Jerzy Bokłażec (filozof): Kościół puszcza w obieg tego typu pouczenia nie dlatego, że stosuje je w praktyce, ale dlatego, że sam chce być tak traktowany – wolałby nie być sądzony i potępiany, chciałby, abyśmy mu odpuścili. Jeśli instytucja do cna zepsuta próbuje nauczać moralności, robi to w trosce o własny interes.

Duchownym odpowiedzieli internauci:

„To jakieś wybielanie Dymera?”.

„Coś dla Jędraszewskiego. Wy to umiecie z rana”.

„I tylko dlatego, jeden z członków Episkopatu określił osoby LGBT mianem zarazy? Może, zanim zaczniecie pouczać innych, sami się nauczcie tego, co głosicie?”.

„I z czego byście żyli, gdybyście nie wymyślili pojęcia grzechu? To wasza psychologiczna smycz, na której trzymacie wiernych”.

„Może sami przestalibyście sądzić i potępiać…?”.

Oglądam i czytam lokajskie media, słucham ludzi nieczułych na przekręty władzy, rozmawiam ze znajomymi, którzy okazują się adwokatami wielu przestępczych poczynań obecnie rządzących. Ręce opadają. Nie zdawałem sobie dotąd sprawy z rozmiaru spustoszeń poczynionych przez ostatnie lata w umysłach Polaków.

Poraża skala naiwności sprzyjającej zasiedlaniu umysłów przez toporną propagandę. Zatrważa postępujący stan bezwładu w głowach ludzi do niedawna przytomnych i roztropnych. Szokuje rosnący zasięg relatywizmu moralnego, który skutecznie usprawiedliwia chaos, bezprawie i podłość. Wstrząsający jest poziom topornej propagandy, która jednak trafia jakoś do co trzeciego dorosłego rodaka. Kilka przykładów:

Felieton Andrzeja Karmińskiego >>>

Unijni komisarze Vera Jourova i Didier Reynders zabrali głos w sprawie działania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Jak stwierdzili, zdaniem Komisji Europejskiej Polska narusza prawo Unii Europejskiej, pozwalając Izbie na orzekanie.

Więcej o bezprawiu PiS naruszającym prawo Unii Europejskiej >>>

Pojawiła się opinia pracodawcy o Obajtku. Elektroplast Sp. z oo, lata zatrudnienia 1995-2006.

Donald Tusk w “Faktach po Faktach” w TVN 24 był pytany o “taśmy Obajtka” ujawnione przez “Gazetę Wyborczą”. – Problem z panem prezesem Obajtkiem jest taki, że ja bym się zastanawiał, czy zlecić mu prowadzenie stacji benzynowej, a nie Orlenu – powiedział były premier.

Więcej Tuska o Obajtku i o pisowskiej zgniliźnie >>>

 

Dodaj komentarz