PiS zamierza zbudować w Polsce system, który będzie nie do obalenia

Największym zwycięzcą jest Jarosław Kaczyński i to z dwóch powodów. Po pierwsze, bo obszedł Zbigniewa Ziobrę, który założył mu podwójnego nelsona i wydawało się, że nic już nie można z tym robić. Po drugie Kaczyński doprowadził do głębokiego konfliktu na opozycji, a to było jego marzenie, które właśnie się spełniło – mówi Leszek Miller, były premier, obecnie eurodeputowany.

Lewica dała się ograć starym lisom?
Prawdą jest, że największym zwycięzcą jest tu Jarosław Kaczyński i to z dwóch powodów. Po pierwsze, bo obszedł Zbigniewa Ziobrę, który założył mu podwójnego nelsona i wydawało się, że nic już nie można z tym robić. Po drugie Kaczyński doprowadził do głębokiego konfliktu na opozycji, a to było jego marzenie Kaczyńskiego, które właśnie się spełniło.

Rozmowa z Leszkiem Millerem >>>

Jaki przeszczęśliwy musi być prezes Jarosław Kaczyński – majówka zapowiada się chłodno. Ale w sercach gorąco! Oto z pomocą Mateuszowi Morawieckiemu przybiegła Lewica.

Felieton Moniki Olejnik >>>

Czarzasty, Zandberg i Biedroń zrobili wszystko, aby demokratyczna Polska stała się wobec autorytarnych planów Kaczyńskiego zupełnie bezbronna. Ich zachowanie po raz kolejny potwierdza, że kluczowy konflikt dzielący dziś Polskę to nie jest spór lewicy z prawicą, ale spór demokratycznego centrum z antyliberalnym populizmem – pisze Cezary Michalski.

Sejmowa Lewica rzuciła Kaczyńskiemu koło ratunkowe. Dobrze wypasione, podbite futerkiem, z uchwytami na drinki. Czarzasty zrobił to z cynizmu, Zandberg z powodów ideologicznych, Biedroń z politycznej głupoty. Opozycja, działając razem, mogła wymusić na PiS-ie przyjęcie przygotowanej wspólnie w Senacie ustawy o Agencji Spójności i Rozwoju. Stworzyć w ten sposób minimalne choćby instytucjonalne i prawne gwarancje, że unijne miliardy trafią w uczciwej proporcji do wszystkich Polaków. Do wszystkich samorządów, do wszystkich przedsiębiorców, do wszystkich organizacji pozarządowych, a nie tylko do krewnych Obajtka, do przyjaciół Czarnka, do klonów Ordo Iuris, do ludzi Rydzyka.

Francja, Włochy, Hiszpania i inne kraje, którym naprawdę zależy na jak najszybszym wykorzystaniu wszystkich pieniędzy z Funduszu Odbudowy, będą sobie „kupowały” milczenie i zgodę Polski czy Węgier w zamian za przymykanie oczu na nieprawidłowości przy wydatkowaniu unijnych pieniędzy przez partie Orbána i Kaczyńskiego.

Reszta jest milczeniem, opowieścią pełną wrzasku i wściekłości, lecz nic nieznaczącą. Reszta jest Budapesztem w Warszawie. Gdzie

Esej Cezarego Michalskiego >>>

 

Dodaj komentarz