Ziobrę obleciał strach

“Liczę na was! Mam nadzieję, że nie okażecie się takimi fujarami jak za czasów Trybunału Stanu!” – kpił Zbigniew Ziobro w Sejmie. To była reakcja na skandowanie z ław Koalicji Obywatelskiej: “Będziesz siedział!”. Z dzisiejszej perspektywy, gdy prokuratura ostro wzięła się za rozliczanie nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości, Ziobro musi żałować tej erupcji emocji, która wywołała wilka z lasu.

Ani Ziobro, ani jego koledzy z PiS nie spodziewali się, że tym razem zapowiedzi rozliczeń nie okażą się polityczną mową trawą. Myśleli, że Donald Tusk trochę pokrzyczy w kampanii, porobi srogie miny, a po wyborach ugrzęźnie w politycznej bieżączce i o rozliczeniach zapomni. Poza tym, kto miałby te rozliczenia prowadzić?

Felieton Renaty Grochal >>>

 

Dodaj komentarz